To oni porzucili 3-letniego Dominika w przypadkowym bloku. Nie zostaną za to ukarani

Cała Polska szukała matki chłopca porzuconego w jednym z katowickich bloków. Po czasie okazało się, że malec ma na imię Dominik i cierpi na autyzm. Jego matka porzuciła go, ponieważ przeszkadzał jej w nowej miłości… Sąd podjął decyzję w tej sprawie.

Przeszkadzał?

Matka Dominika ma 27 lat i ma na imię Marlena. Od pewnego czasu spotykała się z 21-letnimi Grzegorzem. Po wcześniejszych nieudanych związkach miała nadzieję, że w końcu spotkała miłość swojego życia. Dlatego zdecydowała się porzucić wszystko i wyjechać z Parszowa wraz z Dominikiem do Katowic, gdzie ostatecznie porzuciła syna. Wiele wskazuje na to, że 21-letni Grzegorz miał na jej decyzję największy wpływ.

Skrucha i decyzja sądu

4 kwietnia oboje zostali przesłuchani. Usłyszeli zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Zarzuty wobec kobiety poszerzono o porzucenie dziecka, nad którym miała obowiązek sprawowania opieki. Młodemu mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawiania wolności, a Marlenie do 5. W czasie przesłuchań oboje wyrazili skruchę za to, co zrobili i nie byli wcześniej karani, dlatego sąd podjął decyzje, iż póki co nie trafią do aresztu. Zostaną objęci dozorem policyjnym.

Dalsze losy dziecka

Dominik przebywa aktualnie w jednym z katowickich domów dziecka. Czeka na decyzję sądu rodzinnego. Być może trafi pod opiekę swojej babci w Parszowie. Kobieta bardzo go kocha i zawsze była dla niego dobra.