Przesłuchano matkę porzuconego Dominika i jej partnera. Zapytano ich, dlaczego to zrobili
Przesłuchanie 27-letniej Marleny, która zostawiła swojego syna na klatce schodowej jednego z katowickich bloków, odbyło się dzisiaj o godzinie 9 rano. Zarzuty usłyszał również jej partner, który przyczynił się do porzucenia dziecka.
Tuż przed rozpoczęciem sprawy oboje zostali zapytani, czy dziecko im przeszkadzało i dlaczego tak postąpili
W sumie nie. Chciałem dla niego jak najlepiej, ale nie wyszło. Chciałem oddać do domu dziecka, ale nie wyszło – odpowiedział Grzegorz, partner matki Dominika.
Matka chłopca nie potrafiła natomiast wyjaśnić, dlaczego porzuciła synka.
Prawdopodobnie usłyszy zarzut z art. 160 kodeksu karnego, dotyczący narażenia dziecka na niebezpieczeństwo, w sytuacji zobowiązania do sprawowania nad nim opieki – wyznaje nadkom. Paweł Warchoł z katowickiej policji.
„Kochająca matka”
Od momentu zdarzenia, zostały przejrzane konta na portalach społecznościowych Marleny. Jak się szybko okazało, podsiadała dwa profile. Jeden z nich zawiera mnóstwo zdjęć Dominika.
Oprócz fotografii dziecka, 27-latka niejednokrotnie podkreślała na profilu, jak bardzo kocha syna
Jakby tego było mało, często udostępniała posty, w których była mowa o pokrzywdzonych dzieciach.
Drugie konto kobiety nie miało nic wspólnego z synem, a wręcz przeciwnie. Niemal na wszystkich zdjęciach pojawiał się natomiast nowy partner kobiety, Grzegorz. Aktywność na koncie rozpoczyna się w marcu, a więc wtedy, gdy Marlena wraz z dzieckiem i mężczyzną wyjechali do Katowic.
Czyżby próbowała coś ukryć przed innymi?