Postanowił oświadczyć się swojej ukochanej w wyjątkowym miejscu. Tylko pozazdrościć widoków!
Każde zaręczyny są wyjątkową chwilą w życiu pary, jednak musicie przyznać, że sceneria też odgrywa ważną rolę. O tym samym pomyślał Dale Sharpe, który planował oświadczyć się swojej narzeczonej.
Dale i Karlie są fotografami. Chłopak namówił swoją ukochaną na wycieczkę do Norwegii pod pretekstem uchwycenia zorzy polarnej na zdjęciach.
Aby złapać w kadrze idealny moment, Dale próbował nakłonić dziewczynę do zrobienia wspólnego selfie. Choć nie była zachwycona pomysłem, w końcu ustąpiła. Wtedy chłopak opadł na jedno kolano i wyciągnął pierścionek, by oświadczyć się Karlie.
Flakstad Beach, Norway…Would you believe we waited for almost 5 hours for this moment in -15 degrees & it didn’t…
Opublikowany przez DK Photography Poniedziałek, 13 marca 2017
„To była ostatnia rzecz, której się spodziewałam. Myślałam, że będziemy fotografować krajobraz, bo to był najbardziej niesamowity pokaz kolorów jaki widziałam w życiu.” – wspomina Karlie
Oczywiście Karlie nie pozostało nic innego, niż powiedzieć „tak”. Wspaniała chwila przy tak spektakularnych widokach to wszystko o co mogłaby prosić.
Jednak nie wszystko szło gładko. Dale planował się oświadczyć 9 miesięcy wcześniej, podczas wyjazdu na Islandię.
Pierścionek schował do butelki z balsamem i powiedział Karlie, że należy do jego mamy i jest bardzo wartościowy. Z powodu nadbagażu, dziewczyna musiała pozbyć się kilku drobiazgów i opakowanie z balsamem wylądowało w koszu.
*** SHARE TO WIN!!! 2 SEPARATE FRAMES ***Who wants to win one of two separate 75cm x 25cm Framed Metallic Prints…
Opublikowany przez DK Photography Czwartek, 28 listopada 2013
Zdruzgotany Dale potrzebował chwili, by uświadomić sobie, co się właściwie wydarzyło.
Pierścionek wart 4000 dolarów wylądował w lotniskowym śmietniku, a chłopak musiał oszczędzać na kolejny. Nic jednak po sobie nie pokazał, nie chciał, by cokolwiek zepsuło jego plany. Zresztą Karlie z pewnością nie potrafiłaby sobie tego wybaczyć.
Na szczęście zaręczyny w końcu doszły do skutku i mimo drogiego potknięcia, chyba wyszło znacznie lepiej, niż Dale początkowo planował.