Marta Manowska wspomina Cezarego z „Sanatorium”. Zamachowska zadała jej niedyskretne pytanie
Cezary Mocek był uczestnikiem „Sanatorium Miłości”, który zyskał ogromną sympatię nie tylko widzów, ale także widzów i prowadzącej, Marty Manowskiej. To właśnie ona i koleżanka z programu zmarłego Cezarego pojawiły się w studio „Pytanie na Śniadanie”. Obie dogłębnie poruszone, zasmucone i wyraźnie niepogodzone z tym, co się stało.
Marta Manowska zaczęła od tego, że Cezary był człowiekiem, którego nigdy nie zapomni i docenia tę krótką znajomość
Wzruszana wspominała to, co Cezary mówił jej o miłości i przemijaniu: „Nigdy nie jest za późno na miłość, ale zawsze jest za wcześnie na samotność”. Ze łzami w oczach wspominała jednego z najbardziej uśmiechniętych ludzi, z jakimi miała przyjemność pracować.
Monika Zamachowska wyglądała tak, jakby nie umiała odnaleźć się w sytuacji. Zadała pytanie, które zdaniem internautów było nie na miejscu…
„Marta chyba jesteś jakaś zrozpaczona, tak mi się wydaje. (…) Pan Cezary wiedział, że umiera?” Widzowie momentalnie wyłapali tę wpadkę i od razu pod filmem posypały się komentarze.
Co za tekst „jakaś zrozpaczona”? Dziwna jest ta Zamachowska… taki oceniający wzrok
Serio? „Pan Cezary wiedział, że umiera?” Co to są za pytania?
Zamachowska to zawsze z jakimś głupim tekstem wyskoczy. Jak był odcinek o porodzie w domu skomentowała to „Widać, że wszyscy żyją” (rodzice byli z dzieckiem) (mogła przecież powiedzieć, że fajnie że wszystko się udało itp)
Ej, dziś jest Prima Aprilis czy co??? Ten prowadzący i ta prowadząca to jakiś żart
Bardzo nie lubię pytania na śniadanie kiedy oni prowadzą…??? zero współczucia, empatii albo chociaż zainteresowania widzem. Co innego Marzenka Rogalska z Tomkiem Kamelem, oni zawsze mają w sobie takie ciepło, którym zarażają. Zwracają się do kamer z takim czymś, dzięki czemu bardzo przyjemnie się to ogląda
Wywiad możecie zobaczyć poniżej ?