×

3 zagadki, które sprawdzą Twoją spostrzegawczość. Nie są takie proste, na jakie wyglądają

Czas na rozruszanie mózgu! Nie będziemy kazać rozwiązywać Ci równań matematycznych, a sięgniemy trochę dalej. Tym razem zagadki, które skrywają pewne tajemnice, którą trzeba rozwikłać. Gotowi?

W komentarzach koniecznie dajcie znać, czy Wam się udało.

Gorące lato

Był gorący, letni dzień, podczas gdy detektyw postanowił wypocząć nad brzegiem rzeki. Nagle usłyszał kobiecy płacz. Co się stało? Proszę uspokój się i opowiedz mi wszystko krok po kroku – spytał szlochającą dziewczynę. Usłyszał, że została okradziona. Ktoś zabrał jej ukochaną bransoletkę. Przychodzę tu codziennie, żeby się opalać, zdjęłam biżuterię i położyłam obok na kocu, a gdy mi się przysnęło i się obudziłam, już jej nie było. Nie było żadnych śladów, nie mam pojęcia, kto mógł ją zabrać. Obok detektywa zebrali się ludzie, którzy zainteresowali się sprawą. Wtedy powiedział: Wiem, kto z Was tego dokonał.

A czy Tobie udało się rozszyfrować zagadkę?

Nad rzeką

Był gorący letni dzień, ale inspektor Varnike był na służbie. Waz ze swoim asystentem ścigał przestępcę. Podążając za śladami, znaleźli się na brzegu małej, ale bardzo głębokiej i rwącej rzeki. Zobaczyli pływaków, zbliżyli się do nich i zapytali: Szukamy faceta w waszym wieku. Musi być gdzieś w pobliżu. Widzieliście go? Od razu usłyszeli odpowiedź: Biegł tędy parę minut temu. Rzucił się do rzeki. O! Widać go nawet po drugiej stronie! Młody mężczyzna zaproponował nawet, że pożyczy swoją łódkę, aby szybciej mogli dostać się na drugą stronę, ale inspektor odmówił i powiedział: Niech ucieka. Teraz wolałbym skupić się na Was.

Dlaczego inspektor postanowił zwrócić uwagę na chłopców i nie ścigać uciekiniera po drugiej stronie rzeki?

Tajemnica Bożego Narodzenia

Inspektor Varnike pełnił obowiązki podczas świąt Bożego Narodzenia. Rankiem 25 grudnia otrzymał telefon i od razu udał się na wezwane miejsce. Trafił do mężczyzny, który oskarżył sąsiada o kradzież. Detektyw zapukał do podejrzanego, przedstawił się i powiedział: Muszę dokładnie sprawdzić pańskie mieszkanie, ponieważ pana sąsiad uważa, że pan go wczoraj okradł w czasie, gdy razem z rodziną 24 grudnia byli tutaj i przy tej oświetlonej choince śpiewali kolędy, a pan zakradł się do jego mieszkania i ukradł wiele cennych rzeczy. Właściciel odpowiedział: To nieprawda! Nasza rodzina świętowała Wigilię u naszego przyjaciela rodziny. Udaliśmy się do nich po obiedzie. Ledwo miałam czas na udekorowanie choinki przed wyjazdem. Wróciliśmy do domu o północy i poszliśmy spać. Jeśli chcesz, mogę obudzić moją żonę i syna, a oni potwierdzą, co powiedziałem. Inspektor odpowiedział: Nie ma takiej potrzeby. To dość oczywiste, że twój sąsiad jest kłamcą.

Jak na to wpadł?

Odpowiedzi

1. Kto ukradł bransoletkę?

Jedyną osobą, która mogła dotrzeć do bransoletki, nie pozostawiając śladów w piasku, jest wędkarz. Był pierwszą podejrzaną osobą.

2. Kto jest przestępcą?

Rzeka rwąca i głęboka. Jeśli ktoś zdecydowałby się do niej wejść, najprawdopodobniej by tego nie przeżył. Więc przestępca musi być po tej stronie i na pewno jest wśród chłopców.

3. Dlaczego sąsiad kłamał?

Na choince jest oświetlenie bez jednej lampki i faktycznie właściciel mieszkania ubierał drzewko w pośpiechu, co widać gołym okiem i dlatego nie świeciło się nic, a sąsiad powiedział, że stał obok włączonego oświetlenia na choince, co nie mogło mieć miejsca.

Może Cię zainteresować