Zagadka, przy której trzeba będzie się odrobinę dłużej zastanowić i pogłówkować. Powodzenia!
Coś dla tych, którzy kochają wszelkiego typu zagadki i uwielbiają dzielić się swoim wynikiem. Zaproś do zabawy swoich znajomych, napisz w komentarzu wynik i udostępnij łamigłówkę, jeśli udało Ci się ją rozwiązać.
Pewien piekarz nie chciał odpowiedzieć wprost, ile bochenków chleba udało mu się sprzedać w niedzielę. Dał swojemu klientowi dość wymijającą odpowiedź:
Mój pierwszy klient kupił połowę moich chlebów i do tego jeszcze pół bochenka. Po chwili pojawił się w piekarni pan Kowalski i kupił połowę tego, co zostało i także dodatkowo pół bochenka. Trzecia osoba wzięła połowę tego, co jeszcze zostało i też pół bochenka. Niestety pan Wiśniewski przyszedł na sam koniec i już nic dla niego nie było.
Ile bochenków chleba sprzedał piekarz?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Odpowiedź: Piekarz sprzedał 7 bochenków chleba.