×

Zaatakował żonę nożem w solarium! Kobieta cudem uniknęła śmierci

Zaatakował żonę nożem w solarium, nad którą od dawna się znęcał. W marcu sąd skazał mężczyznę na 10 lat pozbawienia wolności, ale teraz sprawą zajął się Sąd Apelacyjny. Jaki zapadnie wyrok?

Przemoc w rodzinie

Magdalena Z., mieszkanka Trzebnicy w województwie dolnośląskim przeżyła w domu piekło. Jej mąż, Hubert Z. od dawna znęcał się nad nią. W końcu kobieta wyprowadziła się z domu. Agresywny mąż nie dał jej jednak spokoju.

Jak zeznali świadkowie, wielokrotnie nachodził ją w nowym mieszkaniu, dobijał się do jej drzwi, próbując je wyważyć. Kiedy to się nie udało, z zemsty zniszczył dzwonek i numer na drzwiach. Po tym zdarzeniu sąd oficjalnie zakazał Hubertowi Z. zbliżania się do żony.

Mimo zakazu mężczyzna ponawiał próby skontaktowania się z kobietą. Nękał ją telefonami, a kiedy jego prośby i groźby nie odniosły skutku, zaczął ją śledzić.

Na początek dopadł ją w sklepie, gdzie, jak potwierdzają świadkowie, złapał ją za ręce i próbował siłą przytulać. Kiedy kobiecie udało nie uciec, poszedł za nią do salonu solarium mieszczącego się przy ulicy Witosa. Tam doszło do dramatycznych scen.

Zaatakował żonę nożem

Kiedy Magdalena wyszła w kabiny, mąż rzucił się na nią z nożem, wykrzykując:

Boisz się mnie? No to cię k***a zabiję!

Po czym zaczął wymierzać ciosy nożem jeden za drugim. Przerażona kobieta błagała, żeby przestał, krzycząc:

Hubert, ja mam dzieci!

Na pomoc katowanej kobiecie ruszyło dwóch mężczyzn. Jeden z nich przy próbie obezwładnienia napastnika, odniósł niegroźną dla zdrowia ranę. Drugi z mężczyzn zagroził Hubertowi Z. sportowym pistoletem, dzięki czemu udało się go zatrzymać i przekazać w ręce policji. Magdalena Z. odniosła rany szyi, barku, piersi i ręki.

W marcu tego roku sąd I instancji skazał Huberta Z. na 10 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa żony i ranienie mężczyzny, który ruszył jej na pomoc. Skazany złożył apelację. Teraz sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego.

Szokujące jest to, że nadal są tu jakieś wątpliwości, którymi musi się zająć aż Sąd Apelacyjny, podczas gdy w sprawie o ranienie mężczyzny, który interweniował w obronie kobiety, prokuratura i sąd nie miały żadnych wątpliwości i skazały Huberta Z. na 3 miesięcy więzienia za uszkodzenie ciała. Tymczasem ranna kobieta, która ledwo uszła z życiem, nadal czeka na sprawiedliwość.

Źródła: www.fakt.pl, gazetawroclawska.pl
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Pixabay

Może Cię zainteresować