×

Wyrzuciła 2-miesięcznego synka z auta, a potem sama wyskoczyła. Dziecko nie przeżyło upadku

Dwumiesięczna dziewczynka zmarła po tym, jak została wyrzucona z jadącego samochodu przez 32-letnią matkę. Nicole Stasio wyskoczyła z auta chwilę później, próbując odebrać sobie życie na skrzyżowaniu w Denpasar, stolicy Indonezji.

Kobieta pracowała jako instruktorka yogi i bardzo cieszyła się na przyjście na świat jej dziecka. Nic nie zapowiadało takiej tragedii

We wrześniu na świat przyszedł jej synek, na którego tak bardzo czekała. Wprawdzie po porodzie zaczęła się źle czuć, ale nie mówiła o tym innym, bo uważała, że każdy ma swoje problemy.

Nicole jechała razem z synkiem i kierowcą. W jednej chwili kobieta najpierw wyrzuciła własne dziecko przez okno, a po chwili sama próbowała odebrać sobie życie, wyskakując z samochodu

32-latka trafiła z 2-miesięcznym synkiem do szpitala. Lekarze robili wszystko, co w ich mocy, ale dziecka nie udało się uratować. W czasie badań kobieta usilnie strzegła także danych osobowych ojca chłopca. Nie chciała ich podać do informacji lekarzy i policji. Można było wręcz odnieść wrażenie, że to nie jest jej mąż, a ktoś zupełnie inny…

Jej stan zdrowia uniemożliwiał jakiekolwiek przesłuchanie

Nicole była w złym stanie – zupełnie różniła się od osoby sprzed porodu. Jej najbliżsi uważają, że musiała przechodzić depresję poporodową, o której niewiele się mówiło. Sama w sobie tłumiła emocje, nie dając sobie szansy na pomoc.

Nie lekceważmy tego, co mówi do nas kobieta tuż po porodzie. Depresje mogą mieć bardzo różne objawy. Jako rodzina i najbliżsi przyjaciele powinniśmy się tym zainteresować

*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować