×

W chorwackich mediach pojawiły się informacje o przyczynach wypadku! Były dwie

Wciąż badane są okoliczności makabrycznego wypadku autobusu w Chorwacji, w wyniku którego życie straciło łącznie 13 osób, a 31 zostało rannych. Co mówi ekspert o wypadku polskiego autokaru? Swoich słowach potwierdził wstępne ustalenia chorwackich mediów. Zwrócił jeszcze uwagę na jeden istotny szczegół.

Jak doszło do wypadku polskiego autokaru w Chorwacji?

Do zdarzenia, które wstrząsnęło zarówno Polakami jak i Chorwatami, doszło w sobotę około godz. 5.40 na autostradzie A4 między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec w Chorwacji. Jadący w kierunku Zgrzebia autokar zjechał z drogi, wpadł do rowu i z impetem uderzył w betonowy przepust. Zginęło łącznie 13 osób. Wszystkie ofiary wypadku to polscy obywatele, którzy pielgrzymowali do Medjugorje. W wyniku zdarzenia 31 osób zostało rannych, z czego 18 osób nadal jest w ciężkim stanie. Ci, którzy odnieśli lżejsze obrażenia, wrócili już do Polski lub wrócą do kraju w najbliższych dniach. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że być może już w środę do Polski zostanie przetransportowane kolejne 10 osób.

Przyczyna tragicznego wypadku polskiego autokaru w Chorwacji

Już w pierwszych godzinach po wypadku media obiegła wiadomość o prawdopodobnej przyczynie polskiego autokaru w Chorwacji. Tamtejsza telewizja publiczna HRT podała nieoficjalnie, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku było zaśnięcie kierowcy. I choć wciąż nie znamy oficjalnej przyczyny, eksperci już podają własne wersje wydarzeń.

Ekspert o wypadku polskiego autokaru w Chorwacji

Chorwacki ekspert ds. ruchu drogowego, Goran Husiniec, w rozmowie z portalem 24 Sata przyznał, że przyczyną tragedii mogło być przemęczenie kierowcy. Zwrócił uwagę, że kierowcy autobusów często bywają zmęczeni, bo jeżdżą bardzo długo ze względu na brak pracowników w tej branży.

Nikt nie wie, jak długo ci kierowcy jeździli przed tą trasą (…). Wystarczy, że w ciągu 40 lat, jakie prowadzi, raz na dwie sekundy przymknie oczy i dzieje się zło

– podkreśla.

Ekspert zwrócił również uwagę na miejsce, w którym doszło do wypadku. Uważa, że przydrożny rów, do którego wpadł autokar, to jedna z najbardziej niebezpiecznych przeszkód w ruchu drogowym. Według Gorana Husinieca projektant autostrady powinien zamontować w takim miejscu mocniejsze ogrodzenia. Bardzo możliwe, że dzięki temu nie mówilibyśmy dzisiaj o tragicznej śmierci 13 osób i dziesiątkach rannych.

Znane są już nieoficjalne wyniki sekcji zwłok 72-letniego kierowcy z Chorwacji.

Źródła: www.o2.pl

Może Cię zainteresować