×

Odcina głowę psa i przyszywa ją do ciała innego czworonoga. To, co się potem dzieje jest tylko gorsze

Nauka niejednokrotnie w naszej historii była na równi z zatrważającymi i okrutnymi eksperymentami, jak chociażby te przeprowadzane przez niesławnego chirurga Wladimira Petrowitscha Demichowa, który zajmował się przełomową metodą transplantacji narządów. Jednak mężczyzna chciał spełniać swoje inne chore ambicje…

Władimir Demichow pragnął bowiem stworzyć dwugłowego psa… Takich eksperymentów dopuszczał się w latach 1940-1950.

Poza swoją pracą jako internista i chirurg, wręcz z chorą pasją oddawał się próbie zbadania w jaki sposób i czy w ogóle zdoła utrzymać psa z 2 głowami przy życiu. Nie chcemy sobie nawet wyobrażać, co musiało czuć zwierzę…

Gdy Wladimir zdołał odciąć jedną głowę, szybko i skrupulatnie przyszywał ją do tułowia innego psa.

Próbował także łączyć dwie różne części psa…

Chciał zbadać, czy psy mogą w ten sposób przetrwać przy pracy tylko jednego serca.

Gdy widział jednak, że serce nie jest w stanie pracować, podłączał cierpiące zwierzę do sztucznego serca, aby utrzymać psa przy życiu…

Aby udowodnić swój 'sukces’ dzielił się doświadczeniem z innymi uczonymi. Pokazywał, jak uderza młotkiem w stół, a pies w tym momencie reagował. Niestety krótko po tym zwierzę zmarło. Jego eksperymenty były okrutne i pozbawione jakichkolwiek zasad etyki i moralności. I choć dokonał wielkich osiągnięć w dziedzinie przeszczepiania narządów, zapamiętany zostanie jako osoba, która w brutalny sposób eksperymentowała na niewinnych zwierzętach.

Czy naprawdę są ludzie, którzy sądzą, że w imię nauki, można dopuścić się tak strasznych rzeczy?

Może Cię zainteresować