Wkładają dzieci do worków, aby przenieść je przez rwącą rzekę. Ten widok mrozi krew w żyłach
Wielu ludzi nie docenia tego, co ma. Nie docenia, że ma dach nad głową, ma się w co ubrać i co zjeść. Mamy jednak dla Ciebie propozycję… Za każdym razem, kiedy pomyślisz sobie, jak bardzo jest Ci źle, przypomnij sobie o tym nagraniu z wioski Huoi Ha w północno-zachodnim w Wietnamie. Na nagraniu, które pojawiło się w sieci, możemy zobaczyć, jak lokalna ludność transportuje dzieci do szkoły w czasie pory deszczowej. Krótkie wideo dosłownie mrozi krew w żyłach!
Życie mieszkańców Huoi Ha
Kiedy przychodzi pora deszczowa w małej wiosce Huoi Ha, codzienne życie tamtejszych mieszkańców zmienia się o 180 stopni. Ludzie zostają odcięci wtedy bowiem od większych miejscowości. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą rzeki Nam Ma, która w skutek obfitych opadów zmienia się w rwący i niebezpieczny żywioł.
Transport uczniów
Porywista rzeka stanowi największe wyzwanie dla mniej więcej 50 uczniów, którzy muszą się przez nią przedostać, aby dotrzeć do szkoły. Zwykle pokonują oni ją na bambusowych tratwach. W porze deszczowej jest to jednak zbyt niebezpieczne, dlatego muszą radzić sobie w inny sposób. Mieszkańcy nie mają jednak wyjścia i muszą w jakiś sposób przeprawiać młodzież na drugą stronę. Wpadli więc na pomysł, aby umieszczać uczniów w dużych, plastikowych workach i przeciągać je na drugą stronę. Na krótkim materiale filmowym widać, o jak bardzo niebezpiecznym rozwiązaniu mowa.
Ta rzeka jest bardzo niebezpieczna. Mam nadzieję, że władze wkrótce zainwestują w mosty, by ludzie mogli podróżować bardziej dogodnie – mówi Vo Giong, włodarz wioski Huoi Ha
