×

Wakacje przedłużone przez protest nauczycieli? Wiceszef MEiN odpowiada

Wakacje przedłużone przez protest nauczycieli? Pojawiły się pogłoski, że takie scenariusz jest możliwy. Tymczasem wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski w programie „Newsroom” w Wirtualnej Polsce zabrał głos ws. podwyżek dla nauczycieli.

Wakacje przedłużone przez protest nauczycieli?

Nauczyciele od lat walczą o godną podwyżkę. Ta w dobie szalejącej inflacji jest przez tę grupę zawodową jeszcze bardziej pożądana. W związku z tym Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) wystąpił do premiera Mateusza Morawieckiego o pilne podjęcie rozmów w sprawie wzrostu wynagrodzeń dla nauczycieli „o co najmniej 20 procent”.

ZNP zaznaczył przy tym, że „jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte, od 1 września nauczyciele rozpoczną spór zbiorowy”.

Głos ws. podwyżek zabrał wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski

Gościem programu „Newsroom” w Wirtualnej Polsce był Dariusz Piontkowski, który opowiedział o kwestii podwyżek dla nauczycieli.

Przypomnę, że były próby rozmów ze wszystkimi centralami związkowymi. Proponowaliśmy zmiany i podwyżki wynagrodzenia nawet do 30 proc. Związki zawodowe nie chciały wtedy rozmawiać, stąd w ostatnim czasie wzrost wynagrodzeń był niższy

– powiedział wiceszef MEiN Dariusz Piontkowski.

„Wzrost wynagrodzenia dla nowych nauczycieli”

Polityk oznajmił również, że w Sejmie jest procedowany projekt zmiany Karty Nauczyciela. Zmiany mają tyczyć się m.in. awansu zawodowego nauczycieli, którzy dopiero zaczynają pracę.

Wprowadza on także wzrost wynagrodzenia dla nowych nauczycieli, które naszym zdaniem jest niesatysfakcjonujące. Proponujemy, aby od 1 września nauczyciel, który rozpoczyna pracę, miał wynagrodzenie średnie wyższe o 20 proc.

– oświadczył wiceminister edukacji i nauki.

Czy zmiany, o których mowa w projekcie Karty Nauczyciela, są już faktem?

Zostały zatwierdzone przez Sejm. Ustawa trafi teraz do Senatu i mamy nadzieję, że nikt nie będzie przeciwko

– oznajmił podczas rozmowy w „Newsroom” Dariusz Piontkowski.

W Polsce brakuje nauczycieli

Opisaną wyżej zmianą rząd chce prawdopodobnie zachęcić młodych ludzi do podjęcia pracy w zawodzie. Według ZNP w Polsce brakuje 20 tys. nauczycieli. Innego zdania jest Piontkowski, który utrzymuje, że brakuje 13 tys. nauczycieli na 600 tys. pedagogów.

Zaznaczył przy tym, że większe zapotrzebowanie na nauczycieli jest w dużych miastach, podczas gdy w mniejszych sytuacja jest zupełnie odwrotna – to nauczyciele szukają pracy w zawodzie.

Źródła: wiadomosci.radiozet.pl
Fotografie: Pxhere, Wikipedia

Może Cię zainteresować