×

Uprowadzona nastolatka pokazała gest znany z sieci! Uratował jej życie

Uprowadzona nastolatka pokazała gest, który poznała dzięki mediom społecznościowym. Dzięki temu udało się ją uratować z rąk 61-letniego porywacza.

„Pomóż mi”

Na co dzień często traktujemy takie informacje z przymrużeniem oka. Wydaje nam się, że nas to przecież nie dotyczy i nam się nie przyda. Ale takie myślenie może okazać się zgubne. Życie potrafi nas zaskakiwać. Nigdy nie wiemy, kiedy coś może się nam przydać…

W 2020 r. Canadian Women’s Foundation wyszła z inicjatywą, dzięki której ofiary przemocy domowej mogą zasygnalizować, że potrzebują pomocy. Wystarczy poznać jeden prosty gest, by uratować naszego przyjaciela, znajomego, ale i obcą nam osobę. Ale gest, stworzony z myślą o ofiarach przemocy domowej, może się również przydać w innych sytuacjach.

Sygnał polega na prostym ruchu dłonią. Jak go wykonać? Wystarczą trzy proste kroki:

  • Unieś dłoń tak, aby jej wewnętrzna część była zwrócona do kamery/przodem do obserwatora
  • Zegnij kciuk
  • Zaciśnij pięść

Gest stał się popularny dzięki mediom społecznościowym. Ta nastolatka z USA nauczyła się go na TikToku.

Uprowadzona nastolatka pokazała gest

Dramat 16-latki rozegrał się w stanie Kentucky. Dziewczyna została uprowadzona przez 61-letniego mężczyznę. Porywacz jechał z dziewczyną po autostradzie międzystanowej nr 75, którą przejeżdża wiele samochodów. Nastolatka wykorzystała sytuację. Gdy zauważyła, że jeden z kierowców patrzy w jej stronę, natychmiast pokazała mu gest, który poznała dzięki TikTokowi.

Na szczęście kierowca również go znał, dzięki czemu zorientował się, że dziewczyna jest w niebezpieczeństwie. Potraktował sytuację poważnie i zadzwonił na policję. Następnie ruszył za podejrzanym pojazdem i informował funkcjonariuszy o swoim położeniu. Dzięki temu udało się schwytać porywacza. Jak się okazało, był nim 61-letni James Herbert Brick. Policjanci potwierdzili, że znajdująca się w środku 16-latka została porwana. Zrozpaczeni rodzice zgłosili jej zaginięcie 4 listopada.

Nastolatka powiedziała policji, że porywacz przejechał z nią przez cztery stany: Karolinę Północną, Tennessee, Kentucky oraz Ohio. Wyznała też, że podczas trasy wiele razy próbowała zwrócić uwagę kierowców, pokazując im gest „pomóż mi”. W końcu jej się to udało.

61-latek trafił do aresztu. Jamesowi Herbertowi Brickowi postawiono zarzut uprowadzenia dziewczyny, a także posiadania treści pornograficznych z udziałem nieletnich. Prawdopodobnie były wśród nich także zdjęcia uprowadzonej 16-latki.

Warto pamiętać, że polska policja również uznaje ten znak jako sygnał wołania o pomoc. 

To wezwanie o pomoc zrozumiałe na całym świecie. Przełamuje barierę językową czy kulturową. Nie wymaga bliskiego kontaktu, może być pokazane nawet przez okno czy w internecie. To prosty gest ręką, który ofiara przemocy może dyskretnie pokazać np. kurierowi, sprzedawcy w sklepie czy też podczas rozmowy wideo. Gdy zobaczysz ten znak, niezwłocznie zadzwoń pod nr 112 i poinformuj, że osoba w ten sposób poprosiła cię o pomoc

– informuje polska policja w komunikacie.

Fotografie: Twitter.com (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować