Więzili niepełnosprawne dzieci, bo nie potrafili sobie z nimi poradzić. Ich męka trwała 5 lat

Dwóch niepełnosprawnych chłopców zostało uratowanych po tym, jak przez 5 lat byli przetrzymywani i więzieni przez swoje najbliższe rodziny.

8-letni Umesh z Kolayri jest niedowidzącym dzieckiem cierpiącym na upośledzenie umysłowe. Jego rodzice zmarli na HIV około 5 lat temu, a chłopiec ostatecznie zamieszkał z dziadkami, którzy nie potrafili poradzić sobie z dzieckiem.

Za swoje nerwowe zachowania był więziony w stajni.

Często leżał na ziemi bez spodni, podczas gdy jego noga była przywiązana kawałkiem bambusa.

Umesh był normalnym chłopcem. Wszystko zmieniło się, kiedy osiągnął wiek trzech lat. Odkąd zmarli jego rodzice zaczął zachowywać się całkowicie inaczej. Nie zarabiamy wystarczająco dużo pieniędzy, aby go utrzymywać. Jest nieznośny, a czasami wychodzi z domu nie informując o tym nikogo. Jesteśmy za starzy na bieganie za nim, dlatego musimy radzić sobie w inny sposób – mówi 75-letnia Peepi Bai.

Jiva Ram to z kolei 11-letni chłopiec mieszkający w wiosce Baydi w Udaipur. Nastolatek cierpi na załamanie nerwowe i chorobę Heinego-Medina.

Ojciec, nie radząc sobie z dzieckiem, za każdym razem, kiedy wychodził do pracy, przywiązywał nagiego malca do drzewa!

Obie rodziny twierdzą, że są niewinne. Uważają, że był to jedyny sposób na „uniknięcie problemów”.

Kiedy tylko informacja o chłopcach ujrzała światło dzienne, służby ratownicze wiedziały, że muszą interweniować. Obaj chłopcy są dzisiaj wolni.

Byliśmy w szoku, kiedy zobaczyliśmy w jakim są stanie… Oboje trafili do domu dziecka, gdzie będą mogli żyć tak, jak na to zasługują. Rozpoczęliśmy ich leczenie i zrobimy wszystko, aby wyrośli na dobrych ludzi.