×

Górniak nie może pogodzić się z nałogiem syna. Wymyśliła karę, jeśli z nim nie skończy

Niespełna miesiąc temu do sieci wyciekły zdjęcia z piętnastych urodzin syna Edyty Górniak, Allana Krupy, które nie bez powodu wywołały niemałą burzę. Wszystko za sprawą zachowania nastolatka. Chłopak bowiem zupełnie nie przejmował się obecnością sławnej mamy i jak gdyby nigdy nic pił alkohol i palił papierosy, choć oznajmiał, że… idzie się przewietrzyć. Kiedy Edyta poznała prawdę, nie kryła zdziwienia i rozczarowania, a po powrocie do domu przeprowadziła poważną rozmowę z synem. Więcej to tym tutaj.

Teraz okazuje się, że diwa zamierza w końcu wyciągnąć spore konsekwencje od syna, jeśli ten nie zerwie z nałogiem

Górniak nigdy nie ukrywała, że jest wielką przeciwniczką palenia. Nie ma się więc co dziwić, że nałóg syna bardzo ją dotknął. Na pogadance po imprezie urodzinowej się jednak nie skończyło, bowiem Edyta doskonale zdawała sobie sprawę, że jedna rozmowa na niewiele się tutaj zda. W związku z tym troskliwa mama wysłała swojego syna na weekendowe szkolenie prowadzone przez lekarzy o skutkach palenia papierosów.

Mówi mu o tym ciągle, ale wiadomo, że nastolatek nie do końca zdaje sobie sprawę – czytamy w tygodniku „Świat&Ludzie”

Ultimatum dla syna

Edyta postawiła także jeden warunek. Jeśli jej syn nie zerwie z nałogiem, oznajmiła, że straci stancję, w której obecnie mieszka, podczas gdy uczęszcza do wojskowego liceum pod Warszawą. Oczywiście, takie rozwiązanie oznacza jedno – z powrotem zamieszka z mamą. I choć 15-latek bardzo tego nie chce, bo skończy się wtedy jego beztroskie życie, zdecydowanie większym problemem wydaje się być fakt, że każdego dnia będzie musiał pokonywać ponad 100 km, aby dojechać do szkoły.

Allan zaczyna swoje zajęcia o 7 rano zatem bardzo mu zależy na mieszkaniu blisko szkoły – podaje „Świat&Ludzie”

Czy te argumenty przemówią za tym, aby Allan rzucił palenie? Bez względu na to trzeba przyznać, że kara, jaką wymyśliła Edyta, jest naprawdę sroga.

Może Cię zainteresować