×

Uczestnik „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zabił żonę i poćwiartował jej zwłoki

W programie przedstawiono go jako „niezawodnego i opiekuńczego”. Miał być wymarzonym kandydatem na męża. Niedawno media poinformowały o makabrycznej zbrodni. Uczestnik „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zabił żonę, a jej zwłoki poćwiartował. Opis tego, co zrobił, poraża.

Uczestnik „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zabił żonę

„Ślub od pierwszego wejrzenia” to program, który wzbudza spore kontrowersje. Uczestnicy powierzają swój los w ręce kilku ekspertów i decydują się na ślub z zupełnie obcą osobą. Jedyne, na czym mogą się oprzeć, to przekonanie, że osoby odpowiedzialne za dobór uczestników wiedzą, co robią. Po ślubie obce sobie osoby zamieszkują pod jednym dachem. Przez kilka tygodni towarzyszą im kamery, później show się kończy, a pozostaje proza życia. W polskiej edycji programu tylko kilka par stworzyło udany związek. Ale rozstanie czasem jest najlepszym rozwiązaniem…

W ukraińskiej edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” doszło do dramatu. Były uczestnik, a w dodatku znany prawnik, w bestialski sposób zamordował swoją żonę. Potem przystąpił do tuszowania śladów zbrodni…

Dramat rozegrał się we wsi Novi Bezradychi, w obwodzie kijowskim. 37-letni Peter Bigun w programie przedstawił się jako „mężczyzna idealny”.

Myślę, że jestem idealnym mężczyzną. Jestem właścicielem kancelarii prawnej. Nasz zespół zajmuje się sprawami cywilnymi, karnymi, rodzinnymi biznesami… Lubię stawiać na samorozwój

– mówił.

Bigun związał się z 39-latką pochodzącą z Krematorska. Kobieta żyła wcześniej w Polsce, ale po powrocie do kraju zamieszkała ze swoim ukochanym. Na początku wydawało się, że oboje są bardzo szczęśliwi i zakochani. Jednak sielanka nie trwała zbyt długo…

W pewnym momencie 39-latka przestała się kontaktować ze znajomymi. W tym czasie jej mąż, jak zarejestrowano na kamerach monitoringu, zaczął wynosić z domu tajemnicze pakunki.

„Ślub od pierwszego wejrzenia”. Porażające szczegóły zabójstwa żony przez uczestnika

Jak wynika z informacji przekazanych przez ukraińską policję, do zbrodni doszło w wyniku kłótni. Prawnik miał udusić żonę, a potem okaleczyć zwłoki z wyjątkowym okrucieństwem. Mężczyzna poćwiartował ciało, nogi i ręce schował do walizki i wyrzucił je na śmietnik.

To, jak sprawca pozbył się części ciała, zarejestrowały kamery przemysłowe i to mimo tego, że mężczyzna próbował je jakoś obejść

– przekazała policja.

Prawnik wyciął też żonie język, macicę, nerki i serce, które następnie zamroził. Zmasakrowane ciało kobiety zidentyfikowano dzięki markowej sukience, którą 39-latka miała na sobie w dniu zbrodni.

Mieliśmy problem ze zidentyfikowaniem ciała denatki. Ostatecznie została rozpoznana po charakterystycznej sukience

– powiedział szef policji w obwodzie kijowskim Andrij Nebytow.

Nagranie z zatrzymania Petera Biguna mrozi krew w żyłach. Można je obejrzeć poniżej:

Mężczyzna próbował zatuszować ślady zbrodni, ale policja szybko go namierzyła. Wzięty prawnik usłyszał już zarzuty. Teraz grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Fotografie: YouTube

Może Cię zainteresować