Tych leków w styczniu może zabraknąć! „Zagrożone brakiem dostępności”
Od 5 stycznia 2023 roku będzie obowiązywała nowa lista leków, wyrobów medycznych i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia, które „zagrożone są brakiem dostępności” w aptekach i hurtowniach. W skrócie oznacza to, że pewnych leków w styczniu może zabraknąć. Kto ma powody do niepokoju?
Kryzys lekowy w Polsce?
Od wielu miesięcy powraca temat kryzysu lekowego w Polsce. Sęk w tym, że to, co martwi pacjentów, niekoniecznie martwi polityków. Gdy w lipcu media informowały o problemach z dostępnością leków, minister zdrowia Adam Niedzielski próbował uspokoić nastroje. Wtórował mu wiceminister Wojciech Andruszkiewicz.
Nie można straszyć ludzi, że zabraknie dla nich leków, bo to jest nieprawda
– mówił Andruszkiewicz.
Jednakże pacjenci nie potrzebowali medialnych publikacji, by się przekonać, że problem z dostępnością niektórych leków jest jak najbardziej realny. Dowiadywali się o tym podczas rozmowy z farmaceutą. Niektórzy biegali od apteki do apteki, czekali, aż lek pojawi się w hurtowniach, a ostatecznie musieli się udać po nową receptę, bo dotychczasowa zdążyła się już przeterminować. W tym czasie urzędnicy twierdzili, że problemu nie ma.
Tych leków w styczniu może zabraknąć
Politycy swoje, lekarze i farmaceuci swoje. Niedawno głośno było o brakach w antybiotykach, silnych lekach przeciwbólowych czy preparatach na cukrzycę. W grudniu pojawił się również problem z dostępem do preparatów okulistycznych. Od kilku tygodni brakowało także morfiny w tabletkach.
Ten niedobór bardzo uderza w pacjenta, dla którego do względnie normalnego funkcjonowania potrzebna jest terapia bólu. Ból, a dokładnie walka z bólem, to jednostka chorobowa. Każdy, kto miał w rodzinie lub znał osobę z chorobą nowotworową, wie, że morfina to podstawowy lek przeciwbólowy pozwalający, choć na chwilę, odetchnąć cierpiącemu pacjentowi
– mówił Medonetowi Konrad Madejczyk, rzecznik Naczelnej Izby Aptekarskiej.
Oseltamiviru już brakuje w hurtowniach, a co trzeci rodzic z receptą na antybiotyk w zawiesinie.
Parafrazując słowa Zygmunta Chajzera:
„Idziemy na całość”…— Łukasz Pietrzak (@lpietrzak20) December 20, 2022
W związku z tym, że ciężko połapać się w tym całym zamieszaniu, najlepiej skupić się na faktach. A fakty są takie, że Ministerstwo Zdrowia co jakiś czas publikuje listę leków zagrożonych brakiem dostępności na terenie Polski. Ostatnio taka lista pojawia się co miesiąc. Najnowsze zestawienie obejmuje 216 pozycji i będzie obowiązywać od 5 stycznia 2023 roku.
Portal WP abcZdrowie informuje, że na liście antywywozowej (leki nie mogą być wywożone za granice Polski) znalazły się następujące leki:
- przeciwpsychotyczne (Concerta, Rispolept, Trevicta, Zypadhera),
- przeciwzakrzepowe (np. Clexane, Fraxodi, Fraxiparine i Neoparin),
- przeciwpadaczkowe,
- podawane pacjentom z nowotworami,
- podawane przy POChP
- stosowane po przeszczepach
- stosowane w chorobach przewodu pokarmowego
- insuliny i leki przeciwcukrzycowe (Abasaglar, Actrapid, Apidra, Gensulin, Humalog, Humulin, Fiasp, Insulatard, Lantus, Liprolog, Ozempic, Polhumin, Tresiba).
Niestety to tylko niektóre przykłady. Lista jest jeszcze dłuższa.
Nasz kolejny raport wypada po sporym zamieszaniu w temacie braków leków w ostatnim czasie. Dla zainteresowanych oceną aktualnej liczby realnych deficytów zapraszamy do lektury: (1/3+)https://t.co/0fKwWS3epF
— GdziePoLek (@GdziePoLek) December 12, 2022