20-latek trafił do szpitala po masturbacji. Omal przez to nie umarł
Pewien młodzieniec, który wydawał się być okazem zdrowia, z pewnością nie tak wyobrażał sobie finał samozadowolenia się. 20-latek trafił do szpitala po masturbacji, bo zaczął mieć poważne problemy z oddychaniem. Tłumaczenie się przed lekarzem musiało być dla niego naprawdę krępujące.
20-latek ledwo łapał oddech
Nietypowy przypadek 20-latka, który trafił do jednego ze szwajcarskich szpitali, opisał periodyk „Radiology Case Reports”. Co tak naprawdę przydarzyło się temu młodemu mężczyźnie?
Mierzący 175 cm wzrostu i ważący 60 kg 20-latek uchodził za okaz zdrowia. Do czasu… Młodzieniec trafił do szpitala po tym, jak zaczął odczuwać nasilające się duszności i ból w klatce piersiowej. Wywiad medyczny zdradził, że cierpiał na lekką formę astmy i ADHD, ale, jak się wkrótce okazało, to nie z tego powodu wylądował w placówce.
Lekarze zdiagnozowali u 20-latka odmę – stan, w którym powietrze dostaje się w obręb tkanek i organów, w których normalnie nie występuje.
Rentgen klatki piersiowej ujawnił odmę podskórną, a tomografia komputerowa klatki piersiowej i szyi wykazała głęboką odmę śródpiersia z rozedmą podskórną
– czytamy w serwisie medonet.pl.
Trafił do szpitala po masturbacji
Odmę u 20-latka wywołał nagły wzrost ciśnienia tętniczego. Co było tego przyczyną? To musiało być krępujące tłumaczenie przed lekarzem, bowiem młodzieniec leżąc w łóżku, masturbował się. Podniecenie skutkowało wzrostem ciśnienia, a to doprowadziło do nasilających się problemów w oddychaniem.
Jak podaje cytowanym przez medonet.pl „Radiology Case Reports”, to „pierwszy znany im taki przypadek w historii medycyny”.
Nie ma literatury na temat spontanicznej odmy śródpiersia, która pojawia się podczas masturbacji. To pierwszy znany nam taki przypadek w historii medycyny.
Na szczęście 20-latek po spędzeniu kilku dni w szpitalu, poczuł się zdecydowanie lepiej i wrócił do domu. Następnym razem z pewnością dłużej się zastanowi, zanim zdecyduje się na podobną ekscytację.