Lekarze odesłali do domu to dziecko skazując je na śmierć. Rodzice nie mogli pogodzić się z tą myślą

Ta historia to kolejny dowód na to, że cuda się zdarzają, ale bardzo często my sami jesteśmy w stanie zrobić coś niesamowitego. Teegan Lexcen przyszła na świat wraz ze swoją siostrą bliźniaczką Riley, która była okazem zdrowia. Niestety Teegan miała bardzo ciężki start.

Lekarze odkryli, że dziewczynka ma pół serca i jedno płuco.

Niestety specjaliści ze szpitala w Minnesocie, w którym miał miejsce poród, nie byli w stanie pomóc, ponieważ procedury, które mogłyby uratować Teegan są bardzo skomplikowane i niestety cały czas są w fazie tworzenia.

Z jednej strony rodzice cieszyli się, że jedna córka jest zdrowa, a z drugiej strony byli załamani tym, co dzieje się z drugą.

Rodzice byli naprawdę zdesperowani, ponieważ Riley rosła i rozwijała się prawidłowo, a Teegan nie miała takiej szansy.

Ze szpitala odesłano całą rodzinę do domu. Przekazano im masę lekarstw i adres hospicjum, które miało pomóc im w tym ciężkim okresie. Lekarze nie dawali dziecku żadnych szans.

Mimo zerowego wsparcia ze strony lokalnych specjalistów, rodzice zdecydowali się szukać pomocy w innych miastach.

Najbliżsi wiedzieli, że stan Teegan jest ciężki i że powoli umiera, ale nie poddawali się. Udało im się znaleźć specjalistę, który chciał pomóc.

Siostra matki była bardzo zaangażowana w poszukiwanie pomocy dla siostrzenicy. Trafiła na artykuł o „20 najbardziej innowacyjnych chirurgach dziecięcych”, w którym wiele pochlebnych słów było napisane o dr Redmondzie Burke.

Dr Burke pracuje w Miami Childrens Hospital. Rodzice nie czekali nawet minuty. Od razu nawiązali z nim kontakt. Nie mogli uwierzyć, że równie szybko przyszła do nich odpowiedź: „Wyślijcie natychmiast badania i zdjęcia Teegan. Zobaczymy, co możemy dla Was zrobić”.

Dr Burke postanowił omówić szerzej przypadek dziewczynki. Poprosił kolegów specjalistów o pomoc. Razem doszli do wniosku, że powinni najpierw zrobić model trójwymiarowy serca dziecka.

To by znacznie ułatwiło ich pracę podczas operacji. Bardzo często korzystali z tego sposobu w równie ciężkich przypadkach.

Niestety dr Muniz przyniósł złe wieści: specjalistyczna drukarka 3D, z której mieli skorzystać, właśnie się zepsuła, a Teegan nie może czekać.

Musi być operowana natychmiast. Pośpiesznie zaczęto szukać innego alternatywnego rozwiązania, które byłoby równie skuteczne. Szybko okazało się, że lekarze znaleźli jeszcze lepszą metodę na podpatrzenie tego, jak wygląda serce dziewczynki, a co za tym idzie – lepsze przygotowanie się do operacji.

Dr Muniz kupił „Google Cardboard”, czyli okulary wirtualnej rzeczywistości, które są napędzane smartfonem.

Pobrał do tego aplikację „Sketchfab” i dzięki temu mógł na swoim iPhone obejrzeć serce Teegan tak, jakby był w jego samym środku!

Chirurg mógł obejrzeć serce praktycznie pod każdym kątem, co dało niesamowicie realistyczne wrażenia. Ta innowacyjna technologia okazała się być finalnie lepsza od drukarki 3D. Szczęście w nieszczęściu!

Dr Burke mógł dzięki temu wcześniej ustalić, jak będzie przebiegać operacja i jakie wady dokładnie ma serce dziewczynki.

Jej stan był naprawdę ciężki, dlatego każdy ruch musiał być przemyślany. Oszczędność i analiza, dzięki której Teegan ma większe szanse na przeżycie.

Normalna operacja serca, gdzie klatka piersiowa jest rozcinana, nie była możliwa, ale dzięki temu urządzeniu można było wcześniej zaplanować praktycznie każdy ruch.

Google Cdboard uratowało życie dziewczynki. Innowacja, która dała nadzieję innym i pokazała możliwości tak prostego sprzętu.