×

„Sylwester Marzeń” z udziałem publiczności. TVP zakpiło z pandemii?

W tym roku Polacy musieli spędzić noc sylwestrową w domu. Okazuje się, że nie wszyscy! „Sylwester Marzeń” z udziałem publiczności zaszokował wielu widzów. Internauci w licznych komentarzach krytykują TVP.

Rządowe ograniczenia na sylwestra

Od 28 grudnia obowiązuje narodowa kwarantanna. Z uwagi na liczne obostrzenia tegoroczny sylwester miał zupełnie inny wymiar niż dotychczasowe imprezy. Ze względu na zakaz organizowania zgromadzeń, wszystkie wydarzenia plenerowe organizowane przez miasta musiały zostać odwołane.

Pomimo obostrzeń Telewizja Polska postanowiła zorganizować kolejną edycję swojego „Sylwestra Marzeń”, który odbył się w Ostródzie na scenie tamtejszego amfiteatru. Jak TVP zapewniało w oficjalnym komunikacie tuż przed wydarzeniem:

TVP informuje, że tegoroczny „Sylwester Marzeń z Dwójką” zostanie zorganizowany całkowicie legalnie z zastosowaniem się do wszelkich obostrzeń wynikających z Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 2020 r. Realizacja i transmisja koncertu bez udziału publiczności jest dozwolona. Większość artystów bezpośrednio po występie wróci do domów, natomiast obsługa produkcji skorzysta z noclegów w obiektach, które spełniają wymogi określone w rozporządzeniu.

Jednakże po włączeniu telewizorów w noc sylwestrową, widzom ukazał się widok dużej grupy tańczących ludzi podczas „Sylwestra Marzeń”. Najprawdopodobniej byli to statyści zatrudnieni przez TVP.

„Sylwester Marzeń” z udziałem publiczności

Tańczący imprezowicze mieli na twarzach przyłbice i zachowali między sobą odstępy. Jednak z całą pewnością w Ostródzie bawiło się więcej niż 5 osób. A taki limit obowiązuje obecnie na zgromadzeniach publicznych i imprezach.

W całej Polsce ogłosili godzinę policyjną, ludzie mają zakaz spotykać się w grupach większych niż pięć osób, ale na sylwestrze organizowanym przez TVP publiczność bawi się w najlepsze! Tak właśnie władza PiS dzieli ludzi na lepszy i gorszy sport!

– napisał na Twitterze poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.

Czy Policja może pojechać do Ostródy i wręczyć mandaty za zgromadzenia na scenie i dopilnować, aby widownia (spora) nie przemieszczała się do szóstej rano? Za brak maseczek też kilkaset mandatów by wpadło

– skomentowała na Twitterze Agnieszka Burzyńska z Onetu.

Takich głosów w mediach społecznościowych można znaleźć więcej. Jednakże nie tylko TVP postanowiło zatrudnić statystów. Kilkadziesiąt osób bawiło się też w studiach sylwestrowych Polsatu.

Co Wy o tym sądzicie?

Źródła: natemat.pl, www.wirtualnemedia.pl, wiadomosci.gazeta.pl
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować