Ta kobieta całkowicie przełamała stereotypy dotyczące mody. Wystarczy spojrzeć na jej piękną figurę
Modelki plus-size zyskują co raz większa popularność, zarówno dzięki niepowtarzalnemu urokowi, jak i ogromnemu uporowi w dążeniu do wyrażenia sobie. W wybiciu się pomaga im również fakt, że ludzie zdają sobie sprawę, jak niezdrowy tryb życia prowadzą aktualne, popularne modelki, często doprowadzając się do stanu skrajnego wyczerpania.
Całkiem możliwe, że już wkrótce biznes modelingowy przestanie w końcu dyskryminować i patrzeć krytycznie na dziewczyny, które mają nieco więcej ciała do pokazania. Zanim jednak do tego dojdzie, popatrzmy na to, co mamy na myśli mówiąc o modelkach plus-size. Dla wielu z tych kobiet, które mają różne proporcje, frustrujące może być określanie ich tym mianem. Rzeczywiście, komu niby miałaby się podobać „łatka modelki plus-size” i… gdzie są jej granice?!
Stefania Ferrario z pewnością zalicza się właśnie do modelek plus-size.
Ta 23-lednia australijka pracuje jako modelka. Ma niepowtarzalny dystans do siebie, a przede wszystkim jest odporna na narzucaną jej łatkę "modelki plus-size".
W większym stopniu to ubrania dziewczyny w genialny sposób podkreślają piękno jej sylwetki. Na jej Instagramie można zobaczyć wiele wspaniałych zdjęć 23-latki - oznaczone są jako #DropThePlus. Poprzez swoje fotografie odnosi się do grupy osób, które nie darzą wystarczającą akceptacją ludzi o różnych rozmiarach ciała. Chce również, aby nie określali mianem "plus-size" każdej kobiety o większych kształtach niż ma sam manekin.
"Jestem modelką. Niestety, w świecie modelingu jesteś określana mianem "plus-size", jeśli jesteś zaledwie troszkę większa niż przeciętna modelka. Myślę, że może to mieć negatywny wpływ na osiąganie sukcesów przez wiele pięknych kobiet."
Szczerze podziwiamy jej upór i determinację. Przykro nam, że nie możemy jej pomóc, ale zgadzamy się z nią w 100%!
Trzeba dodać, że Stefania prezentuje się wyjątkowo pięknie. Zgadzacie się?
