W trakcie zaręczyn otwarcie powiedziała, co myśli o pierścionku. Partner zerwał z nią kontakt
Wiele pań podkreśla, że w momencie oświadczyn nie będzie liczyć się dla nich pierścionek, ale uczucie i romantyzm. Bohaterka naszej historii również zaznaczała, że nie zależy jej na drogich prezentach. Jednak, gdy jej mężczyzna wręczył jej pierścionek, była bardzo rozczarowana. Nie ukryła tego, a wręcz przeciwnie… Teraz ukochany uciekł i nie odzywa się do niej. Ciekawi, co takiego powiedziała?
Secondhandring, bo takim pseudonimem podpisała się autorka postu w serwisie Reddit, zdradziła, jak wyglądał moment jej zaręczyn i sam pierścionek. Błyskotka bardzo jej się nie spodobała, dlatego otwarcie powiedziała o tym ukochanemu. Problem w tym, że dla niego akurat miała ona znaczenie sentymentalne…
„Strasznie się cieszyłam…”
Zacznę od tego, że nie jestem jedną z tych osób, które wymagają od partnera drogich prezentów. Co nie oznacza, że nie wręczamy sobie regularnie takich upominków. Jestem z moim chłopakiem od 10 lat. Mieszkamy razem i mamy 4-letnią córeczkę. Od dawna czekałam na jego oświadczyny.
Byłam naprawdę podekscytowana, kiedy siostra zdradziła mi, że mój chłopak wypytywał ją o idealny pierścionek dla mnie. Podesłała mu kilka zdjęć z katalogu mojego ulubionego jubilera. Strasznie się cieszyłam. Zbliżała się nasza rocznica, więc musiało chodzić o tę datę
Sentymentalna pamiątka
Tego dnia cieszyłam się jak dziecko. Zabrał mnie na romantyczną kolację, wróciliśmy do domu obejrzeć film i wtedy padł na kolana, pytając czy zostanę jego żoną.
Oczywiście powiedziałam „tak” i wtedy on pokazał mi pierścionek. Nie był nawet nowy. Wyglądał na starocia, a kamień uznałabym za średniej wielkości. Zapytałam, o co chodzi i wtedy poznałam historię tej błyskotki. Dostał ją od mamy. To sentymentalna rzecz, bo ona dostała go od zmarłego męża, czyli ojca mojego narzeczonego. Był jedynym mężczyzną, którego w życiu kochała
„On też kocha tylko mnie…”
On też kocha tylko mnie, a że jego taty już nie ma, pierścionek powinien trafić do mnie. To strasznie słodkie i wzruszające, ale nie wygląda zbyt dobrze. Jakoś nie widzi mi się, by zaczynać nowy etap życia ze starociem na palcu.
Zrobiło mu się smutno, kiedy mu o tym powiedziałam. Stwierdził, że nie podejrzewał mnie o tak materialistyczną postawę i po prostu odszedł. Teraz nawet nie odpowiada na moje telefony i wiadomości. Czy zrobiłam coś źle?
___________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy