Ubierała choinkę i zobaczyła, że gałęzie zaczęły się ruszać! Pomiędzy nimi ukrywało się zwierzę
Kiedy rodzina Newmanów odkryła, kto zamieszkuje ich choinkę byli bardzo zdziwieni. Szczególnie, że lokator wyglądał jak jedna z ich ozdób choinkowych. Dopiero potem zauważyli, że zwierzątko jest żywe.
Wyjątkowa choinka
Rodzina przypuszcza, że gniazdko mogło być na choince nawet 2 tygodnie. 10-latka znalazła ukrywające się zwierzątko w drzewku swojej rodziny, podczas podziwiania ozdób.
Kiedy India zauważyła coś dziwnego na choince krzyknęła do mamy Katie:
O rany. Mamo, ten ornament mnie przeraził.
Indie wybuchła płaczem. Katie, która jest fanem sów, poszła obejrzeć choinkę. Myślała, że jej córkę wystraszyła tylko jedna z jej ptasich ozdób.
Prawdziwa sowa w choince
Mama była zszokowana, gdy spojrzała na drzewo. Na gałęzi siedziała żywa sowa! Odwróciła głowę i spojrzała na nią. Rodzice postanowili otworzyć okno na całą noc, żeby sówka mogła spokojnie wylecieć na wolność. Niestety kiedy przyszli rano do pokoju ta nadal tam była.
Następnego dnia, postanowili zostawić talerzyk z kurczakiem na gałązkach choinki. Nie wiedzieli ile dni, sowa nie miała nic do jedzenia. Jak pisali w relacji na Facebooku, Sowa chętnie zajadała się surowym kurczakiem.
Zorganizowano akcję ratunkową sówki. W specjalnym transporterze zabrano ją dla lasu.
Nie sądzicie, że faktycznie można było się wystarczyć znajdując w choince żywą sówkę? Czy kiedykolwiek znaleźliście jakiś „dodatek” w swojej choince?