Pijanego kolegę przewieźli w bagażniku, po czym zostawili pod drzwiami domu. Doszło do tragedii
Z alkoholem, jak ze wszystkim, należy znać umiar. Skutki mogą się okazać fatalne i w tym przypadku mowa nie tylko o kacu. Warto też uważać na to, z kim się ten alkohol spożywa.
Tragiczny finał
Spotkanie towarzyskie pięciu mężczyzn ze Stróżów koło Myślenic okazało się mieć tragiczny finał. Koledzy razem spożywali alkohol w nocy z 30 kwietnia na 1 maja, dla jednego z nich ten wieczór okazał się być ostatnim.
Nieodpowiedzialni koledzy
Po zakończeniu imprezy koledzy włożyli 29-latka do bagażnika i odwieźli do domu. Zamiast odprowadzić mężczyznę pod drzwi, zostawili go przed budynkiem. W tym samym miejscu 29-latka leżącego na wznak znaleźli rodzice o 5 nad ranem. Mężczyzna jednak już nie żył.
Współwinni śmierci
Na ciele mężczyzny nie było żadnych śladów. By ustalić przyczyny śmierci i odtworzyć wydarzenia, funkcjonariusze zabezpieczyli taśmy z monitoringu, które mają rzucić światło na całą sprawę. Zatrzymano także kolegów 29-latka.
Zarzuty
Trzech z zatrzymanych złożyło wyjaśnienia, a jeden wszystkiemu zaprzecza. Mężczyznom postawiono zarzuty „nieudzielenia pomocy człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia”. Grozi im za to do 3 lat pozbawienia wolności.
*zdjęcia mają charakter poglądowy