Śmieciarka zaczęła taranować auta na osiedlu. W środku nie było kierowcy

Kto by pomyślał, że mieszkańcy Gorzowa będą świadkami zdarzenia, w którym śmieciarka wcale nie sprząta składowanych przez ludzi odpadów lecz samochody. Do poważnego wypadku doszło w piątkowy poranek przy ul. Walczaka w Gorzowie. Na oczach wielu ludzi ważący 9 ton pojazd bez kierowcy w szoferce staranował cztery auta.

Śmieciarka bez kierowcy staranowała cztery auta

Pojazd stoczył się z góry bez kierowcy i staranował peugeota, nissana, kię oraz volkswagena, po czym ściął znak drogowy i latarnię. Po drodze uderzył także w mur. Niewiele brakowało również do tego, aby uderzył w stojący nieopodal blok, co mogłoby wyrządzić bardzo poważne i niebezpieczne szkody. Na szczęście śmieciarka ostatecznie zatrzymała się nieco wcześniej na pobliskim rondzie.

Gdzie był w tym czasie kierowca?

Kierowca zaparkował pojazd w uliczce naprzeciwko przedszkola. Kiedy wyszedł ze śmieciarki, samochód zaczął się staczać z górki. Gdy tylko zorientował się, co się dzieje, usiłował zatrzymać pojazd próbując do niego wskoczyć. Niestety szczęście i tym razem się do niego nie uśmiechnęło. W wyniku nieudanej próby wypadł z kabiny ciężarówki i złamał nogę.

Straż pożarna i policja, która będzie wyjaśniała dokładne okoliczności wypadku.