×

Zabił 4-miesięczną córeczkę. „Chciał oglądać mecz, ale dziewczynka kaprysiła”

Zabił swoją czteromiesięczną córeczkę. Skazano go na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Jednak nadal nie wiadomo, co spowodowało, że 33-letni mężczyzna stał się nagle tak agresywny wobec malutkiej Hope Sofii.

Zamiast opiekować się córeczką, zabił ją

Do tragicznego zdarzenia doszło 4 sierpnia 2017 roku w jednym z angielskich miasteczek. To wtedy czteromiesięczna dziewczynka była pod opieką taty, Neila Smitha.

Przerażające odkrycie

Gdy późnym wieczorem do domu wróciła mama Hope Sofii, znalazła ją nieprzytomną z poważnymi obrażeniami głowy. Nicola od razu wezwała pogotowie, które zabrało niemowlę do szpitala. Lekarze stwierdzili nieprzypadkowe urazy i uznali stan dziewczynki za krytyczny.

Nie udało się jej już uratować

Niestety maleństwo już nigdy się nie obudziło. Maszynę podtrzymującą życie ostatecznie wyłączono trzy miesiące później, 9 listopada. Wtedy właśnie Hope Sofii odeszła z tego świata.

Wyniki autopsji

Sekcja zwłok wykazała „katastrofalne obrażenia mózgu, które były wynikiem silnego potrząsania dzieckiem lub rzucenia go na miękką powierzchnię – lub ewentualnie jedno i drugie”.

Niejasny motyw zbrodni

Detektyw Sargent Nick Barnes z Wydziału Zabójstw, powiedział:

Nigdy tak naprawdę nie dowiemy się, co spowodowało, że Smith stał się tak agresywny wobec własnej córki

Prawdopodobnie, tego feralnego dnia chciał oglądać mecz w telewizji, ale córeczka kaprysiła, więc mężczyzna czuł się sfrustrowany. Konieczność dbania o własne potrzeby była najwyraźniej dla Smitha ważniejsza niż zdrowie i życie dziewczynki.

Nigdy nie zrozumie, jak mógł się tego dopuścić

W oświadczeniu zrozpaczona matka zmarłej dziewczynki, Nicola powiedziała:

Moja córka była dla mnie idealna, kochałam ją i wciąż ją kocham, moją piękną dziewczynkę. Mój mąż został oskarżony o spowodowanie tych wszystkich przerażających obrażeń. Potrząsał Hope Sofią tak mocno, aż ją zabił

Dodała również, że nigdy nie wybaczy Smithowi tego, co zrobił:

Nie mogę mu wybaczyć tego, co zrobił, kochałam tego człowieka, dbałam o niego, byłam z nim w chorobie i w zdrowiu, ale on pozbawił życia naszą córeczkę i nie był wystarczająco odważny, aby przyznać się do winy i powiedzieć, dlaczego to zrobił

Został skazany za zabicie córeczki

Neil Smith miał początkowo postawiony zarzut napaści na czteromiesięczne dziecko. Ostatecznie został jednak oskarżony o morderstwo i uznano go za winnego śmierci dziecka. Po długim procesie skazano go na dożywocie. W więzieniu będzie musiał odsiedzieć przynajmniej 13 lat.

Po raz kolejny okazało się, że ktoś, kto miał być gwarantem bezpieczeństwa maleńkiego dziecka, stał się jego oprawcą ?

Może Cię zainteresować