×

Pozowały jak porzucone i maltretowane zwierzęta. O ich sesji robi się coraz głośniej w sieci

Tyle mówi się o tym, aby szanować każde zwierzę i nie doprowadzać do sytuacji, w której zabiera się psa lub kota ze schroniska, a po jakimś czasie się go porzuca. Wielokrotnie pisaliśmy o przywiązanych do drzewa czworonogach lub o tragicznych sytuacjach, w których odbiera się niewinnym zwierzętom życie.

A gdyby tak odwrócić role?

Wolontariuszki z kaliskiego schroniska dla zwierząt zorganizowały sesję, która łamie serce. Zdjęcia mają jeden cel – kobiety dążą do tego, aby nigdy więcej żadne zwierzę nie cierpiało. „Jeśli przekonamy chociaż jedną osobę, żeby tego nie robiła, to warto było. Fotografowie ogłosili, że zorganizują sesję, według scenariusza ich fanów. Pomyślałam, że to dobry moment, żeby zrobić zdjęcia, które będą nieść jakiś przekaz” – mówi Joanna Zychowicz, która wystąpiła jako modelka.

Przekaz miał być czytelny

Sebastian i Katarzyna Szymscy uznali, że to genialny sposób na to, aby było głośniej o tym problemie. W zgodzie ze schroniskiem wykonano na jego terenie odważne zdjęcia, która skupiają na sobie uwagę.

Zdjęcia są czarno-białe, aby jeszcze bardziej podkreślić powagę sytuacji

Zdjęcia, które tak wiele mówią…

Sesja ma trafić przede wszystkim do tych ludzi, którzy noszą się z zamiarem porzucenia psa i nie ma w tym nic zmyślonego. Tak okrutne sytuacje jak przywiązanie zwierzęcia do drzewa lub wrzucanie go w worku do wody dzieją się naprawdę… Fotograf powiedział: „Pomysły na pozy były inspirowane kilkoma prawdziwymi kampaniami z internetu”.

Niektóre rodziły się też spontanicznie. Jak już przywiązali mnie do samochodu, to stwierdziłam, że dla efektu podrapię jeszcze ziemię paznokciami

Reaguj, nie bądź obojętny

Najwięcej przypadków porzuceń psów ma miejsce w okresie letnim. Czworonóg to obowiązek, dlatego nie chce się niektórym nim opiekować. Nie pozwólmy na to, aby dochodziło do takich zdarzeń. Jedna z modelek zwierza się:

Zbliża się okres letni, to często czas nieprzemyślanych adopcji. Nie chodzi nam o to, żeby powiedzieć teraz „nie bierzcie psów ze schroniska”. Chodzi o to, żeby zastanowić się dwa razy, żeby nie kończyło się to tragicznie, maltretowaniem zwierząt. Jeśli przekonamy chociaż jedną osobę, żeby tego nie robiła, to warto było.

Więcej o sesji dowiedzieć można się na stronie fotografów. Miejmy nadzieję, że dzięki temu, ktoś zastanowi się kilka razy, zanim skrzywdzi niewinne zwierzę. Może niektórym to wydać się dziwne, ale te istoty czują i porzucenie jest dla nich ciosem prosto w serce.

Jeśli nie jesteś gotowy pokochać skrzywdzone zwierzę ze schroniska, nie rób tego!

Może Cię zainteresować