Rozmawiała z królową Elżbietą tuż przed jej śmiercią. Fotoreporterka zdradziła szczegóły
Elżbieta II zmarła 8 września, w wieku 96 lat. Dwa dni przed śmiercią monarchini powstały zdjęcia, które wkrótce okazały się być ostatnimi oficjalnymi fotografiami królowej. Wykonała je fotoreporterka, która rozmawiała z królową Elżbietą tuż przed jej śmiercią. Teraz Jane Barlow zdradza szczegóły spotkania.
Ostatnie oficjalne zdjęcie królowej Elżbiety II
6 września świat obiegły zdjęcia, które wkrótce nabrały wręcz symbolicznego znaczenia. Uśmiechnięta królowa pozowała m.in. razem z Liz Truss: najpierw przyjęła na spotkaniu ustępującego premiera Borisa Johnsona, a następnie jego następczynię.
Wspomniane zdjęcia mocno zaniepokoiły internautów. Królowa wydawała się nieco bardziej przygarbiona, uwagę przykuwały też jej zasinione dłonie. Mimo to monarchini nie zrezygnowała z wypełniania swoich obowiązków. Dopóki mogła, robiła to, do czego się zobowiązała — służyła narodowi. Robiła to z promiennym uśmiechem na twarzy.
Królowa przyjęła dziś Liz Truss na zamku Balmoral. Jej Wysokość poprosiła ją o utworzenie nowej administracji. Pani Truss przyjęła ofertę Jej Wysokości i została mianowana premierem i pierwszym lordem skarbu
— przekazał dwór królewski.
Dwa dni później nadeszła kolejna informacja, ta, której wszyscy się obawiali. Królowa zmarła, otoczona najbliższymi osobami.
Fabulous picture of the Queen ?
? @belperbarlow ?#Queen #photography #RoyalFamily #Balmoral pic.twitter.com/Yw0UJmpI7e— ??? ℙ?????? ?????? (@BenJonesPicEd) September 6, 2022
Rozmawiała z królową Elżbietą tuż przed jej śmiercią
Autorką słynnych zdjęć jest fotoreporterka brytyjskiej agencji Press Association Jane Barlow. Kobieta wyznała, że udało jej się przez chwilę porozmawiać z królową, zanim dołączyła do nich Liz Truss.
Miałam przyjemność spędzić kilka chwil z Jej Wysokością. […] Uśmiechała się […]
— powiedziała Barlow w rozmowie ze Sky News.
Komentowała pogodę, bo na zewnątrz zrobiło się wtedy bardzo ciemno. Zdawała się być w bardzo dobrym nastroju. Oczywiście była osłabiona, ale uśmiechała się
— dodała.
Podobnie zapamiętał królową duchowny Iain Greenshields, który spędził z Elżbietą II ostatni weekend. Zaproszono go do Balmoral po tym, jak odprawił mszę. W rozmowie z dziennikiem „The Times” duchowny stwierdził, że jest zszokowany śmiercią królowej, ponieważ nic nie zapowiadało, że wkrótce nadejdzie koniec.
To była fantastyczna wizyta. Jej pamięć była absolutnie niesamowita i naprawdę dobrze się bawiła. Jej odejście to dla mnie szok. (…) Nie mogę uwierzyć, że była śmiertelnie chora, bo jeszcze w weekend była w doskonałej formie
— przyznał.
Kapłan rozmawiał z królową o jej dzieciństwie, o rodzicach i wspomnieniach z Balmoral. Podczas rozmowy monarchini była bardzo ożywiona, opowiadała o swoich koniach, mówiła, jakie imiona im nadała.
To było bardzo wciągające i bardzo przyjemne doświadczenie
— podsumował kapłan.
The Queen seemed frail but in „really good spirits” when he met her at the weekend, the Moderator of the General Assembly of the Church of Scotland has said.
The Rt Rev Dr Iain Greenshields had dinner with the Queen on Saturday and lunch with her on Sunday. pic.twitter.com/sHcZlCsp8r
— The Mirror (@DailyMirror) September 9, 2022