×

Rozenek zwiedza ruiny na wakacjach. „Oczy bolą na widok Henia. Biedne dziecko”

Rozenek męczy dziecko podczas rodzinnych wakacji w Meksyku? Fanki nie mają co do tego wątpliwości. Wszystko przez… nosidełko.

Rodzinne wakacje w Meksyku

Małgorzata Rozenek-Majdan wraz z mężem Radosławem i synami wybrali się na egzotyczne wakacje. W czasach pandemii mało kto ma w sobie tyle odwagi, jednak Majdanowie już przechorowali Covid-19, przy czym Radosław tak ciężko, że aż konieczna była hospitalizacja, więc czują się względnie bezpieczni.

Niestety, nie do końca trafili z pogodą. Zamiast słońca i lazurowego nieba powitały ich chmury i deszcz, ale jeszcze nic straconego, może pogoda się wkrótce odmieni… Może to zresztą lepiej, że słońce chwilowo utknęło za chmurami, bo Majdanowie mają ambitne plany dotyczące zwiedzania, a w takiej sytuacji na pewno lepiej nie czuć na ciele palących promieni.

Najmłodszy synek Małgosi, siedmiomiesięczny Henio, raczej dużo z tej podróży nie zapamięta, ale na razie dzielnie „zwiedza” wraz z rodzicami, w wózku lub nosidełku. I właśnie to nie spodobało się fankom Małgorzaty, które wyraziły swoją dezaprobatę pod jej zdjęciem zamieszczonym na Instagramie.

Rozenek męczy dziecko?

Celebrytka bez żadnych złych przeczuć radośnie pochwaliła się swoją wakacyjną przygodą, fanki natychmiast zauważyły stary kostium kąpielowy i Henia, umieszczonego w nosidełku, ich zdaniem zupełnie nieprawidłowo.

Oczy bolą na widok Henia. No ale widać, jak duża jest jeszcze niewiedza rodziców na temat noszenia dzieci.

Pozdrawiam!

Masakra…. biedne dziecko.

Wszystko super, rodzinka jak z obrazka tylkooo… Matko jedyna korzysta Pani z internetu częściej niż niejedno z nas (patrząc po relacjach), a dziecko umieściła Pani w „wisiadle” i przodem do świata. Ja wiem, że nikt tu nie pyta o rady, ale jeśli można pisać ochy i achy, to można napisać także coś, co może skłonić do wgłębienia tematu… Skoro o swoją sylwetkę Pani tak dba, dobrze też zadbać za młodu o małego postawę.

Rozenek odniosła się do tych opinii na InstaStories, możliwie jak najuprzejmiej, co zakrawa na spory wyczyn, bo z pewnością musiała część emocji zdusić w sobie. Być może nie chciała psuć sobie wakacyjnego humoru, dlatego wybrała ton pojednawczy.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Małgorzata Rozenek-Majdan (@m_rozenek)

Widzę, że zaczyna być już w komentarzach afera o nosidełko, więc zaraz się do tego ustosunkuje. Ja wiem, z czego wynika taka chęć dania dobrej rady i oczywiście jak każda mama bardzo tego nie lubię. Takie sugerowanie, że robię krzywdę swojemu dziecku jest po prostu niemiłe. Szczególnie że to moje trzecie, a pozostała dwójka w dobrym zdrowiu żyje. Henio był noszony w tym nosidełku raptem trzy minuty. Był wożony w wózku cały czas, ale nie wszędzie można dojść w wózku w tym miejscu, w którym byliśmy, więc był wkładany w nosidełko przodem do kierunku jazdy, mimo że wiem, że polecane jest tyłem. Ale powiedzcie to Heniowi, który tego nienawidzi. Ja wszystko rozumiem i dobre intencje osób, że zwracają uwagę. Dziękuję za te uwagi, ale damy radę.

Źródła: www.instagram.com, www.plotek.pl

Może Cię zainteresować