Małgorzata Rozenek wrzuciła w Sylwestra zdjęcie z wakacji, które obruszyło internautów
Małgorzata Rozenek-Majdan razem z Radosławem wybrała się na wakacje zaraz po świętach. Zdecydowali się na Tajlandię, bo z tego, co mówi Perfekcyjna Pani domu, ten rejon bardzo przypadł im do gustu. Na ich kontach na Instagramie możemy oczywiście podziwiać fotografie ze znacznie cieplejszego kraju.
Nie obyło się bez zdjęć w bikini. Nie ma się co dziwić, że Małgorzata dzieli się takimi fotografiami. Wygląda na nich bardzo korzystnie!
Radzio wydaje się być dumny z żony, ponieważ także dzieli się wspólnymi fotografiami z wysportowaną Małgosią i pozdrawia ze słonecznej plaży i hotelowego basenu.
Jednak jedno zdjęcie, które pojawiło się na profilu Małgorzaty wzbudziło niemałe poruszenie
Małgorzata siedzi na plaży w bikini, a na głowie ma pióropusz. To niestety nie spodobało się ludziom, którzy ją śledzą w mediach społecznościowych. Według tego, co pisali internauci, taki pióropusz może nosić jedynie wódz, a nie półnaga kobieta.
To przykre, że dorosła i wykształcona kobieta feministka nie ma pojęcia o przywłaszczeniu kulturowym, oraz że nie ma na tyle klasy, by przyznać się do błędu
Nie rozumiem noszenia pióropusza. Przecież to przywilej tylko dla wodza… Świadczy o szacunku jaki ma
Pojawiły się też komentarze, które broniły Małgorzaty:
Nie sądzę, żeby wódz się obraził tylko dlatego, że jakaś Polka z pełnym szacunkiem zakładała pióropusz. Tak samo jak Góral by się nie obraził, gdyby jakiś Indianin założył kierpce
Ludzie, gdzie pogubiliście rozumy? Czyżby zeżarła Wam je poprawność polityczna? Małgosia nie naśmiewa się, nie szydzi, nie obraża. Co jest złego w założeniu pióropusza? To sari nam, kobietom z Zachodu, też nie wolno założyć, bo będzie to naśmiewanie się z Hindusek? To może powywalajcie swoje rozciapciane japonki, bo przecież to buty z Japonii i tylko Japończykom wolno je nosić! W dzisiejszych czasach już nic nie wolno. Ale tylko nam – białym. Wobec tych bzdur stwierdzam, że Indianie dalej powinni popierdzielać w skórach zwierząt, bo przecież dżinsy to element nie ich kultury, a naszej, tak? Kobieta i pióropusz to źle? No to jeszcze nie nośmy spodni, bo to przecież męska część garderoby! CHORE, PO PROSTU CHORE.
