W czerwcu nagrał, jak katuje psa. Rafał B. jest na wolności? Sąd uzasadnia swoją decyzję
O Rafale B. pisaliśmy w czerwcu, gdy do sieci wrzucił porażający film, na którym widać, jak przejeżdża z premedytacją psa. Wcześniej zwierzę było przez niego katowane. Mężczyzna najwidoczniej myślał, że nikt nie zorientuje się kim jest. Był w błędzie. Internauci szybko odnaleźli Rafała B. Co aktualnie dzieje się z mężczyzną? Przebywa w więzieniu? Nie, Rafał B. jest na wolności.
Brutalny film w sieci
Nie wdając się w makabryczne szczegóły zbrodni, Rafał B. najwidoczniej szczycił się tym, czego dokonał, ponieważ wideo z tego, jak przejeżdża czworonożne zwierzę, umieścił w Internecie. Jakby tego jeszcze było mało, mężczyzna na swoim koncie na Instagramie dodawał zdjęcia z martwymi leśnymi zwierzętami. Jednak, jak udało się ustalić, nie widnieje w rejestrze członków Polskiego Związku Łowieckiego. Czy Rafał B. był kłusownikiem?
Ojciec myśliwy
Media od razu zarzuciły 22-latkowi, że to na pewno on jest kłusownikiem i agresja wobec zwierząt pochodzi właśnie z regularnych polowań. Rafał B. tłumaczył, że to nie jest prawda, a na polowania chodził z ojcem myśliwym. Prokurator Marcin Firko informował w tej sprawie:
Podczas przesłuchania Rafał B. zaprzeczył, by miał dokonać innych podobnych czynów jak ten mu zarzucany. Ale to nie oznacza, że nie będziemy sprawdzać tego bardzo szeroko
Okrucieństwo, które poraża
Niezależnie jednak od wszystkiego, jedno jest niepodważalne – 22-latek dokonał czegoś karygodnego, co wywołuje ciarki na ciele nawet, gdy tylko się o tym pisze. Nie tylko opinia publiczna była wstrząśnięta. Rodzina Rafała B. na stronie sycow.naszemiasto.pl wydała oświadczenie:
Informacja o brutalnym pozbawieniu życia zwierzęcia nami wstrząsnęła i przyjęliśmy ją z niedowierzaniem. Jest nam niezmiernie przykro, że drastyczne obrazy i śmierć czworonoga dotknęły tak wiele osób. W żaden sposób nie utożsamiamy się z zaistniałymi, zasługującymi na potępienie, okolicznościami. Prosimy o uszanowanie naszej prywatności i zrozumienie, że nie ponosimy winy za działania członka naszej rodziny. Naganność jego zachowania z pewnością spotka się z konsekwencjami
Co dzieje się dziś z mężczyzną? Rafał B. jest na wolności
Gdy 22-latek skatował psa, został niemal natychmiast zatrzymany. Aresztowano go na 3 miesiące. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności i 100 tysięcy złotych grzywny za zabójstwo zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Jednak wiemy, że Rafał B. przebywa na wolności. Dlaczego?
Sąd Okręgowy we Wrocławiu zmienił postanowienie i tymczasowy areszt zamieniono na dozór policyjny i 10 tys. zł kaucji, a do tego ma pojawiać się na komendzie raz w tygodniu. W swoim uzasadnianiu Sąd napisał:
Zabezpieczono nagranie przebiegu zdarzenia a podejrzany przyznał się do zarzuconego czynu, stąd mało prawdopodobne są obawy bezprawnego utrudniania postępowania