×

Protest w Głogowie i brutalna interwencja policji. Jak można tak bić kobietę?

Protest w Głogowie przeciwko obostrzeniom z powodu koronawirusa. Policja brutalnie zatrzymała jedną z uczestniczek tego manifestu. Doszło do przepychanek i użycia pałki.

Protest w Głogowie

Końca obostrzeń nie widać, a ludzie są już nimi coraz bardziej zmęczeni. W wielu europejskich krajach regularnie organizowane są protesty przeciwko restrykcjom.

Wczoraj protesty odbyły się w Głogowie, gdzie już po raz drugi sprzeciwiano się pandemicznym obostrzeniom i  obowiązkowi noszenia maseczek ochronnych. Hasłem demonstrantów było: „Polaku! Dawaj z nami!”. Protestującym udało się zmobilizować ok. stu osób (głównie głogowskich kibiców), które zebrały się na Bulwarze nad Odrą.

Jak relacjonuje portal glogow.naszemiast.pl, kolumna protestujących przeszła przez starówkę, ale na alei Wolności policja zablokowała dalszy marsz. Pojawili się nawet antyterroryści. Doszło do przepychanek.

Brutalna interwencja policjanta

Funkcjonariusze nawoływali do rozejścia się, ale uczestnicy protestu nie reagowali. W pobliżu stacji paliw przepychanki protestujących z policją przybrały na sile. Funkcjonariusze policji użyli gazu łzawiącego.

Chociaż protesty nie były liczne, doszło do szokującej sytuacji. Internet obiegły nagrania, na których widać, jak jeden z funkcjonariuszy uderza młodą dziewczynę pałką w nogę, łapie ją za gardło, a w końcu brutalnie rzuca na ziemię i unieruchamia. Wśród internautów zawrzało.

Film, który początkowo ukazał się na kanale #OtwieraMY na Twitterze, udostępnił m.in. poseł Michał Szczerba.

Ustalę nazwisko tego policyjnego bandyty z Głogowa. Proszę o informacje na priv. Gwarantuję anonimowość. Złożę zawiadomienia do prokuratury za przekroczenie uprawnień. Za dwa lata nie będzie go w tej formacji. Będzie szukał pracy w białoruskim OMON!

– czytamy.

Do sprawy odniósł się także poseł Marek Sowa.

To nie Rosja, to nie Białoruś. To skandaliczne zachowanie policji wobec kobiety w Polsce

– napisał na Facebooku.

Nagranie skomentował również dziennikarz DoRzeczy Łukasz Warzecha, domagając się komentarza od Mariusza Ciarki – rzecznika prasowego Komendanta Głównego Policji.

Komentarz policji

Na odpowiedź policji nie trzeba było długo czekać.

Warto zaznaczyć, że film ukazuje niewielki, końcowy fragment sytuacji. Trzeba zwrócić uwagę na agresję kobiety widzianej na nagraniu. Funkcjonariusz był szarpany, wystąpiła agresja słowna, padły słowa powszechnie uznane za obraźliwe

– powiedział rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu nadkomisarz Kamil Rynkiewicz w rozmowie z portalem o2.pl.

Kobieta nie reagowała na nawoływania policjanta, więc zastosowano środki przymusu bezpośredniego. Policjant uderzył kobietę pałką w umięśnioną część ciała, po czym obezwładnił i założył kajdanki. Kobieta została zatrzymana i doprowadzona do jednostki policji

– dodał Rynkiewicz.

Czy tak teraz będą się kończyć protesty, podczas których interweniuje policja?

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować