×

Prosty trik z maseczką może lepiej chronić przed zakażeniem. Jest genialny!

Prosty trik z maseczką może poprawić bezpieczeństwo osoby, która ją nosi i wszystkich wokół. Chodzi o to, by maska idealnie przylegała do twarzy. Wskazówek, jak zrobić to poprawnie, udziela fińska lekarka.

Ambiwalentne odczucia

Trzecia fala pandemii uderzyła w Polskę z siłą, jakiej nikt się nie spodziewał. Jeszcze kilka tygodni temu minister zdrowia Adam Niedzielski przekonywał, że liczba zakażeń nie powinna przekroczyć jesiennej. 22 lutego w rozmowie z TVN24 uspokajał:

Prognozujemy apogeum trzeciej fali epidemii w Polsce mniej więcej na przełomie marca i kwietnia na poziomie ok. 10-12 tys. przypadków dziennie, co jest liczbą, z którą już sobie poradziliśmy.

Tak się jednak nie stało. Miesiąc po tej wypowiedzi, w Polsce było już 29 978 zakażeń na dobę, a 31 marca liczba ta przekroczyła 32 tysiące. W ciągu minionych 3 dni resort zdrowia informował o nowych zakażeniach, których ilość nie przekraczała 15 tysięcy, jednak to prawdopobnie rezultat tego, że przez święta wykonywano mniej testów.

Zdaniem epidemiologów, efekt świątecznych spotkań rodzinnych i nabożeństw w kościołach będzie widoczny w statystykach mniej więcej za tydzień. Tymczasem Polacy ciągle mają mieszane uczucia wobec nakazu zakrywania nosa i ust. Spora w tym wina rządzących. Ambiwalentne podejście do maseczek ochronnych deklarował na przykład prezydent Andrzej Duda, tłumacząc, że „nie każdy może, nie każdy lubi”.

Prosty trik z maseczką

Rzeczywiście, patrząc na polskie ulice czy sklepy, trudno nie zauważyć, że wielu Polaków jednak „nie lubi”. Dlatego noszą maseczki na brodzie lub pod nosem. Mimo że eksperci do znudzenia powtarzają, że taki sposób nie chroni ani osoby noszącej maseczkę, ani nikogo w jej otoczeniu, niewiele się pod tym względem zmienia.

Tymczasem istnieje banalnie prosty trik, by poprawić swoje bezpieczeństwo epidemiczne. Fińska lekarka Eira Roos z Lääkärikeskus Aava zamieściła na Twitterze filmik instruktażowy, który pokazuje, jak sprawić, by maseczka rzeczywiście chroniła. Ważne jest, by dokładnie przylegała do twarzy.

Twarze różnią się od siebie kształtem, a maseczki są uniwersalne, czyli mają pasować wszystkim. Jak zatem dostosować ją do swoich indywidualnych potrzeb? Wystarczy wyregulować gumki za pomocą zawiązania na nich supełków.

Jak radzi fińska lekarka, należy zacząć od umycia i zdezynfekowania rąk. Po roku pandemii mało kto już pamięta o tym, że maseczki można dotykać tylko czystymi i zdezynfekowanymi dłońmi, żeby nie rozsiewać wirusów i bakterii na jej powierzchni.

Następnie należy złożyć maseczkę wzdłuż na pół, zawiązać supełki na obu gumkach tuż przy maseczce. Otwory, które pojawią się na krawędziach, trzeba zawinąć pod spód maseczki. W ten sposób uzyskujemy szczelność po bokach. Teraz wystarczy już tylko dopasować drucik znajdujący się na górnej krawędzi maseczki do naszego nosa i policzków.

Przy okazji warto przypomnieć, że przed zdjęciem maseczki także należy umyć i zdezynfekować dłonie, by nie zainfekować jej wewnętrznej części ani własnej twarzy jakimś paskudztwem.

 

Źródła: pulsmedycyny.pl, www.o2.pl
Fotografie: www.o2.pl (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować