Proboszcz otworzył cmentarz. Wierni mogą do woli odwiedzać groby
Proboszcz złamał zakaz odwiedzania cmentarzy i naraża parafian na masowe zakażenia koronawirusem. W świetle prawa jego postępowanie można jednak uznać za słuszne. Dlaczego ksiądz zakpił z decyzji premiera Mateusza Morawieckiego?
Zakaz wstępu na teren cmentarzy
Przedwczoraj premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że w tym roku ze względu na zaostrzającą się z dnia na dzień epidemię koronawirusa, cmentarze zostaną zamknięte. Ta decyzja spotkała się z falą sprzeciwów nie tylko ze strony sprzedawców zniczy, ale również osób wierzących, dla których jest to bardzo ważne święto. Społeczeństwo jest oburzone, że przez wiele tygodni było zwodzone obietnicami rządzących o tym, że Wszystkich Świętych odbędzie się bez zmian. Na domiar złego decyzja o zamknięciu nekropolii zapadła bardzo późno. Spowodowało to niewyobrażalnie wysokie straty finansowe u osób handlujących zniczami i kwiatami.
Proboszcz parafii w Kasawerowie w województwie łódzkim, chcąc wyrazić sprzeciw wobec wprowadzonych obostrzeń, powołał specjalną komisję, która przemianowała lokalny cmentarz na park cmentarny. W związku z tym, możliwe jest odwiedzanie terenu, na którym znajdują się groby, pomimo obowiązującego w całym kraju rozporządzenia. Czy duchowny weźmie na siebie odpowiedzialność za potencjalne zakażenia koronawirusem?
Proboszcz złamał zakaz
Na facebookowym profilu Spotted Ksawerów pojawił się wpis, z którego wynika, że przebiegły proboszcz znalazł sposób, aby wymigać się od rozporządzenia o zamknięciu cmentarzy. Ignorując szalejącą epidemię koronawirusa, duchowny zezwolił na odwiedzanie terenu cmentarza. Aby zagwarantować legalność obchodów tegorocznego Święta Wszystkich Świętych, przemianował Cmentarz w Ksawerowie na Park Cmentarny.
Witam dla wszystkich zainteresowanych. Proboszcz Parafii w Ksawerowie utworzył komisję która Dekretem przemianowała Cmentarz w Ksawerowie na Park Cmentarny. Więc „Park ” będzie otwarty.
Co ciekawe, internauci nie mają za złe duchownemu, że niejako przechytrzył obowiązujące prawo. Wręcz przeciwnie. Chwalą księdza, nie zwracając uwagi na to, że jego postępowanie to jawna kpina w stosunku do rządzących.
Bardzo prawdopodobne, że sprawa doczeka się dalszego rozwoju. Zgodnie z polskim prawem jedynymi miejscami grzebalnymi są cmentarze, a nie parki czy skwery. Niewykluczone, że działanie księdza doprowadzi do niepotrzebnych awantur między ludźmi, a policją w pobliżu miejsc wiecznego spoczynku.