×

Trojaczki zostały poważnie poparzone. Dziewczynki dużo przeszły, aby wyglądać jak teraz

Ponad dwie dekady temu miała miejsce przerażająca tragedia. W domu jednorodzinnym wybuchł pożar. W tym czasie znajdowała się w nim mama i jej trzy córeczki. Kobieta zginęła, a trojaczki zostały bardzo ciężko poparzone. Miały wówczas 17 miesięcy.

Rany dziewczynek były umiejscowione na ramionach, plecach, klatkach piersiowych oraz twarzach. Cudem przeżyły, śpiąc w swoich łóżeczkach.

Ich stan był poważny

Chandra, Trae i Jordan Berns były w bardzo złym stanie. Nikt nie miał pewności, czy przeżyją. Na szczęście się udało. Niestety, po tragicznych wydarzeniach tego feralnego dnia, zostały niechciane „pamiątki”.

Trudne życie z bliznami

Przez długi czas blizny przypominały im o tragedii, jaka je spotkała. Ale to nie wszystko… Ludzie, którzy nic o nich nie wiedzieli, przyglądali im się zniesmaczeni na ulicy, a dzieci w szkole były bezduszne i często je wyśmiewały.

Starały się nie poddawać

Dziewczyny w końcu się do tego przyzwyczaiły i oswoiły z myślą, że tak będzie prawdopodobnie już zawsze… Nie oznaczało to jednak, że pozbyły się kompleksów z tego powodu.

W przeciwieństwie do swoich rówieśniczek nosiły pełen makijaż i zawsze były dobrze ubrane, aby ukryć jak najwięcej blizn.

Wciąż szukały coraz to nowszych sposobów na chociaż minimalną poprawę wyglądu swojej skóry. Wiele lat upłynęło im na zabiegach chirurgicznych, przeszczepach, maseczkach i innych terapiach.

Na szczęście miały siebie!

W końcu najmłodsza z nich usłyszała o nowej, eksperymentalnej metodzie, którą stosowała doktor Jill Waibel. Postanowiły zaryzykować i spróbować także i tego.

To był strzał w 10!

Wspaniała pani doktor!

Pani doktor, słysząc ich historię, zgodziła się, aby cały proces leczenia przeprowadzić całkowicie bezpłatnie.

Młode kobiety uczestniczyły w 6 zabiegach. Dzięki nim zaczęły wyglądać zupełnie inaczej. W końcu przestały wstydzić się swoich blizn, które stały się już praktycznie niewidoczne.

Nieoczekiwany zwrot wydarzeń

Jedna z nich już niedługo weźmie ślub. Jak sama wyznaje, nie może w to uwierzyć. Była pewna, że nigdy to nie nastąpi. A teraz nie dość, że wychodzi za mąż, to jeszcze może założyć w tym szczególnym dniu suknię z odsłoniętymi ramionami oraz z dekoltem!

Chcą inspirować innych

Trojaczki postanowiły podzielić się swoją historią z today.com w nadziei, że inne ofiary poparzeń dowiedzą się o tej możliwości zniwelowania blizn.

Od tego czasu już ponad 50 000 osób, które przeżyły poparzenia, otrzymało takie leczenie. Dzięki temu całkowicie zmieniając swoje życie, a właściwie w pewnym stopniu rodząc się na nowo.

Zawsze jest nadzieja!

Może Cię zainteresować