Odebrał córeczkę z przedszkola i chciał ją zabić. 6-latka przeżyła, ale jej stan jest tragiczny
Próbował zabić córkę i popełnić samobójstwo. Do najgorszego nie doszło, ale dziewczynka do tej pory ma ataki lękowe. W związku z tym postanowiono zorganizować pomoc dla dziewczynki zaatakowanej przez ojca.
Dramat w Dąbrowie Górniczej
Tragedia rozegrała się 20 stycznia w Dąbrowie Górniczej. Ojciec odebrał 6-letnią Julię z przedszkola, następnie próbował ją zabić. Mężczyzna chciał także popełnić samobójstwo. Dziadkowie mieszkający w tym samym bloku co wnuczka, usłyszeli przeraźliwe krzyki oraz hałasy, dobiegające z mieszkania dziewczynki. Postanowili sprawdzić, co tam się dzieje.
Gdy zobaczyli zakrwawioną 6-latkę i jej tatę, natychmiast wezwali karetkę i policję. Mężczyzna z dziewczynką trafili do szpitala. Obecnie rokowania są dobre, choć Julia musiała przejść 4-godzinną operację. Miała liczne cięcia i rany w okolicach szyi i brzucha.
Obecnie boryka się z ogromną traumą, ma ataki lękowe i płacze co jakiś czas, jak wraca do dramatycznych momentów. Rodzina chce jej pomóc, dlatego zorganizowała zbiórkę.
Pomoc dla dziewczynki zaatakowanej przez ojca
Jej wujek chciał jej jakoś pomóc, dlatego założył zbiórkę pieniędzy na portalu pomagam.pl. Wystartowała 30 stycznia i jej cel czyli 15 tys. złotych został już osiągnięty!
Z tych pieniędzy rodzina poszkodowanej 6-latki ma zamiar pokryć koszt operacji plastycznej oraz pomocy psychologa. Na jej ciele są bowiem liczne szwy i zapewne pozostaną po nich bolesne blizny.
Bliscy dziewczynki pragną, aby skrzywdzona Julka jak najszybciej wróciła do normalności i mogła cieszyć się życiem.
