13-latek podniósł ręce, a policjant strzelił. „Nie umieraj! Zostań ze mną!”
Policjant zastrzelił 13-latka. Udostępnione w sieci nagranie pokazuje, że mężczyzna zignorował fakt, że dziecko trzyma ręce w górze. Oddał strzał, ponieważ chłopak posiadał przy sobie broń palną. Do zdarzenia doszło w meksykańskiej dzielnicy Chicago, która słynie z dużej przestępczości.
Niebezpieczna dzielnica
Stany Zjednoczone od wielu lat zmagają się z problemem napływu ogromnej ilości imigrantów z Meksyku oraz krajów Ameryki Południowej. Latynoska ludność tworzy własne dzielnice, które niekiedy przypominają wręcz getta. Nawet w Chicago, mieście które w przeszłości kojarzyło się z silną Polonią, dzielnica meksykańska nieustannie się rozrasta. Niestety również w tym miejscu obserwuje się ciągły wzrost przestępczości.
29 marca tego roku w Little Village na West Side doszło do szokującego zdarzenia, które wywołało oburzenie wśród mniejszości narodowościowych, zamieszkujących USA. Policjant Eric Stillman interweniował w sprawie 13-letniego Adama Toledo. Dziecko pomimo okrzyków funkcjonariusza apelującego, aby się zatrzymał, nie zamierzało wykonać jego polecenia. Policjant przez długi czas gonił chłopaka i wzywał do poddania się, ale ten ignorował ostrzeżenia. Wówczas 34-letni mężczyzna oddał strzał.
Do sieci trafiło dziewięciominutowe nagranie z kamery na mundurze policjanta, które szczegółowo pokazuje przebieg całej interwencji. Na filmiku słychać, jak 34-latek woła: „stój!”. Oprócz tego, funkcjonariusz kilkakrotnie wzywa Meksykanina, aby się zatrzymał i pokazał ręce.
Policjant zastrzelił 13-latka
Zaraz po udostępnieniu w sieci nagrania z interwencji, rozpętała się prawdziwa burza. Mniejszość latynoska w USA czuje się oburzona tym, jak potraktowano 13-letnie dziecko. Agencja Reutera dodatkowo podsyca zamieszanie. Dziennikarze twierdzą, że w chwili oddania strzału, chłopak trzymał ręce w górze.
Wydaje się, że Toledo podniósł ręce w górę tuż przed tym, jak Stillman oddał w jego stronę strzał.
Niemniej jednak, nie można wykluczyć, że Toledo podniósł ręce w górę w chwili oddania strzału przez funkcjonariusza. Zaraz po wystrzale, policjant podbiegł do 13-latka i podjął próby ratowania go. Wołał:
Wezwijcie natychmiast karetkę! Nie umieraj! Zostań ze mną! (…) Niech ktoś przyniesie zestaw medyczny. Natychmiast!
Zaraz po incydencie policja w Chicago potwierdziła, że dziecko miało przy sobie broń. W związku z tym, stanowiło realne zagrożenie dla policjanta oraz innych obywateli. Z informacji udostępnionych przez departament policji wynika, że funkcjonariusze ścigali Adama Toledo, jak również innego młodego człowieka. Przybyli na miejsce, po tym jak dowiedzieli się, że w okolicy miała miejsce strzelanina. W dzielnicy udało im się odnaleźć porzucony pistolet.
Początek zamieszek
Cytowana przez agencję Reutera burmistrz Chicago Lori Lightfoot powiedziała, że jej zdaniem ta historia nie powinna się tak skończyć.
W zaułku, gdzie doszło do tragedii o drugiej trzydzieści nad ranem 29 marca, były w użyciu znaczne siły (policyjne), ale mówiąc wprost, zawiedliśmy Adama. Widziałam te nagrania. Ogromnie trudno się je ogląda, szczególnie pod koniec. Mówię to, jako matka 13-latka, ale też jako burmistrz bardzo zaangażowana w ochronę naszej młodzieży.
Lori Lightfoot w swojej wypowiedzi zasugerowała, że policja częściej używa siły w stosunku do osób czarnoskórych oraz pochodzenia latynoskiego.
Chicago, jak również wiele innych zakątków naszego kraju, ma długą spuściznę przemocy i wykroczeń policji. Wielu mieszkańców, zwłaszcza tych, którzy są czarnoskórzy i reprezentują inne mniejszości etniczne, żyją w ciągłym strachu i doświadczają bólu.
Władze Chicago przewidziały, że śmierć Meksykanina może doprowadzić do eskalacji przemocy, dlatego zaapelowały do mieszkańców o zachowanie spokoju.
Istnieje obawa, że film wywoła protesty społeczne.
Agencja Reutera przeczuwa, że może dojść do zamieszek, jakie miały miejsce po śmierci George’a Floyda. Bliscy młodocianego przestępcy podziękowali za wsparcie, które otrzymali po śmierci dziecka od mieszkańców Chicago.
Modlimy się, by dla dobra naszego miasta ludzie zachowali spokój, czcząc pamięć Adama i konstruktywnie pracując nad utorowaniem drogi do zmian.