×

Policjant uciekał przed antyszczepionkowcami. Nagranie jest wstrząsające!

Podczas sobotniego „Marszu o Wolność” policjant uciekał przed antyszczepionkowcami. W sieci pojawił się filmik, na którym widać zaistniałą sytuację.

„Marsz o Wolność”

Przeciwników restrykcji oraz fanów teorii spiskowych w Polsce ostatnio znacząco przybywa. W ubiegłą sobotę (20 marca) miał miejsce „Marsz o Wolność” współtworzony przez przeróżne środowiska. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych uczestników był Grzegorz Braum, obecnie poseł Konfederacji.

Kilkaset osób pojawiło się na pl. Defilad w Warszawie mając ze sobą transparenty z takimi hasłami jak „Stop segregacji sanitarnej” czy „Szczepionka Astra Zeneca – niebezpieczna”. Nie brakowało również barw narodowych. Władze stolicy uznały jednak marsz za nielegalny i został on rozwiązany.

To doprowadziło do starć z policją, która próbowała zakończyć rozwiązane zgromadzenie. Jak poinformował PAP rzecznik Komendanta Stołecznego Policji nadkom. Sylwester Marczak:

Po sobotnim proteście zostanie skierowanych blisko 800 wniosków do sądu o ukaranie i ponad pół tysiąca notatek do sanepidu. Policjanci na protestujących nałożyli prawie 70 mandatów karnych; sześć osób zostało zatrzymanych. Czworo policjantów zostało rannych. Troje z nich trafiło do szpitala. Mówimy m.in. o urazach głowy. Na całe szczęścia obrażenia funkcjonariuszy nie wymagały hospitalizacji i wszyscy opuścili szpital.

Policjant uciekał przed antyszczepionkowcami

W wyjątkowo trudnym położeniu znalazł się jeden z mundurowych, który musiał uciekać przed rozjuszonym tłumem. W rozmowie z Onetem policjant chcący zachować anonimowość nawiązał do tego nagrania:

To, co widać na tym filmie, to jest kompromitacja policji. W tego typu sytuacjach używa się pododdziałów zwartych, które w ramach procesu szkolenia są uczone szyków, komend, a wszystkie działania podejmuje się na rozkaz dowódcy. Ich zadaniem jest przejęcie dominacji nad tłumem. A tutaj widzimy jakiegoś samotnego gościa biegnącego z pałką szturmową, który lata między ludźmi i finał jest taki, że to ludzie go osaczyli i cud, że nie doszło tam do linczu.

Dodał też, że była to skrajnie niebezpieczna sytuacja, gdyż ktoś z tłumu mógł zabrać policjantowi środki przymusu bezpośredniego, np. broń i potem jej użyć:

Dla mnie ta sytuacja to jest jakaś abstrakcja i nigdy nie powinna mieć miejsca. No ale widocznie taki mamy teraz poziom przygotowania policji do tego typu działań.

Minister zdrowia: „Zero tolerancji”

Podczas konferencji prasowej w sobotę szef resortu zdrowia Adam Niedzielski wypowiedział się na temat zachowana osób, które protestują przeciwko zasadom bezpieczeństwa:

Oczywiście jest to skandaliczna sytuacja. Dzisiaj na Rządowym Zespole Zarządzania Kryzysowego rozmawialiśmy właśnie o stosowaniu polityki zero tolerancji dla takich sytuacji.

Minister dodał, że „ta demonstracja była absolutnie nielegalna, bo przekroczyła limit zgromadzeń, który wynosi pięć osób”. Przypomniał, że „demonstracja została zdelegalizowana po reakcji policji”:

I w tym sensie nie ma tutaj alternatywy czy innego spojrzenia, że jest to działanie nieodpowiedzialne.

Źródła: wiadomosci.onet.pl, www.fakt.pl, wiadomosci.gazeta.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować