W dniu dzisiejszym odbędzie się pogrzeb 15-latek z Koszalina. To tutaj spoczną dziewczyny
W dniu dzisiejszym odbędą się uroczystości pogrzebowe pięciu 15-latek, które zginęły w pożarze koszalińskiego escape roomu. Znane są już szczegóły dotyczące ostatniego pożegnania tragicznie zmarłych nastolatek.
Ostatnie pożegnanie
Pogrzeb będzie jeden, pogrzeb będzie wspólny, dziewczęta spoczną obok siebie na koszalińskim cmentarzu – powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej prezydent Koszalina, Piotr Jedliński
Szczegółowe informacje na temat uroczystości pogrzebowej, którą organizuje miasto Koszalin, podał w minioną środę sekretarz koszalińskiego magistratu Tomasz Czuczak.
Ceremonia zaplanowana na czwartek rozpocznie się o godzinie 11 mszą w kościele św. Kazimierza. Uczestniczyć w niej będzie tylko najbliższa rodzina. Do kościoła będą mogły wejść tylko osoby należące do rodziny bądź bliscy rodzin zmarłych dziewcząt. Wejście będzie możliwe tylko za okazaniem specjalnych identyfikatorów. Mieszkańców prosimy o gromadzenie się przed kościołem. Do jego wnętrza nie wejdą
Sekretarz prosił także, aby w tym wyjątkowo ciężkim dla najbliższych dniu, uszanować prywatność rodzin.
Dla osób, które nie będą mogły wejść do świątyni, będzie przygotowany specjalny telebim na zewnątrz kościoła, na którym będzie transmitowana msza święta. Po nabożeństwie planowany jest przejazd na cmentarz. Szacuje się, że kondukt pogrzebowy wyruszy o godzinie 14.00 z ulicy Kamieniarskiej.
Ciała Amelii, Karoliny, Małgosi, Wiktorii i Julii spoczną obok siebie na koszalińskim cmentarzu komunalnym.
Zajęcia w szkole, do której uczęszczały 15-latki, zostaną odwołane
Dzisiaj, a więc w dzień pogrzebu, zajęcia dydaktyczne w Szkole Podstawowej nr 18, do której uczęszczały tragicznie zmarłe 15-latki, zostaną odwołane. Każdy będzie mógł więc uczestniczyć w pogrzebie nastolatek. Dla tych, którzy tego dnia zjawią się natomiast w placówce, szkoła zorganizuje opiekę – zapewnia dyrektor szkoły Karina Gajda.
To miały być skromne urodziny
Przypomnijmy, że do tragedii doszło 4 stycznia w jednym z koszalińskich escape roomów. To właśnie tam pięć 15-latek postanowiło uczcić urodziny jednej z nich. Kiedy próbowały wydostać się z pokoju zagadek, wybuchł pożar. Nastolatki zmarły na miejscu. Był tam jeszcze mężczyzna, który w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. 28-letni właściciel obiektu usłyszał już zarzuty umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pięciu nastolatek. Podejrzany został aresztowany tymczasowo na okres trzech miesięcy.
