Dramat pod Kraśnikiem! 35-letnia Renata K. zamordowała męża na oczach córeczki
Sąsiedzi nie spodziewali się, że w Stojeszynie Drugim w województwie lubelskim może dojść do takiej tragedii. Szczególnie w tej rodzinie.
Pijana żona zabiła męża
41-letni Marek K. był mechanikiem samochodowym, a żona 35-letnia Renata K. zajmowała się domem. Mieli jedno dziecko, które wspólnie wychowywali. Sąsiedzi mówili, że Marek dużo pił i wszczynał awantury. Z kolei jego małżonka wydawała się być osobą spokojną i niepijącą.
Co się stało, że znaleziono ją pijaną nad zwłokami męża? Czy kobiecie puściły nerwy? Jak mówią sąsiedzi najgorsze jest to, że wszystko widziała córka państwa K.:
To straszne, w jednej chwili straciła ojca i matkę
Chwyciła nóż
W rozmowie z Faktem sąsiedzi mówią, że Marek bił żonę i podnosił również rękę na dziecko. Czy to dlatego Renata K. chwyciła za nóż i zaatakowała męża?
Najprawdopodobniej kobieta sama zadzwoniła po policję. Zanim udało uzyskać się od niej wyjaśnienia, musiała trzeźwieć cały dzień.
Artur Szykuła, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu wyjaśnia:
Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Na tym etapie postępowania nie możemy więcej ujawnić szczegółów