O takich zaręczynach jeszcze świat nie słyszał. Nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać
Oświadczyny to wyjątkowa chwila w życiu każdej kobiety i nie ma się co oszukiwać. Jedne marzą o zaręczynach pod osłoną nocy w romantycznym miejscu, a jeszcze inne chciałaby w domu. Nie ma reguły, ale najważniejsze jest i tak to, aby dwoje ludzie się po prostu kochało.
Te zaręczyny, o których zaraz przeczytasz, na pewno przejdą do historii, ale nie wiemy, czy narzeczony i narzeczona myśleli o tym, gdy dzielili się ze znajomymi historią
W sieci od kilku dni krąży opowiadanie o zaręczynach pewnej pary. Mężczyzna wykazał się… no właśnie nie do końca sami wiemy czym. Może odwagą? Może poczuciem humoru? Zresztą oceńcie sami.
Na dłoni pierścionek wygląda pięknie, ale w czasie oświadczyn nie było aż rak romantycznie…
Okazało się bowiem, że mężczyzna tuż przed zbliżeniem z ukochaną, wyszedł na chwilę z pokoju, wrócił, a na jego przyrodzeniu do czerwonej tasiemki przywiązany był pierścionek zaręczynowy. Padło najważniejsze pytanie w życiu i wiecie co? Jego dziewczyna się zgodziła! Ta para musi mieć wielki dystans do siebie i ogromne poczucie humoru.
