×

Perfumy dla niemowląt. Pachną mlekiem matki, ale ich skład przeraża

Perfumy dla niemowląt pachnące mlekiem matki to nietypowa propozycja jednej z polskich firm. Brzmi absurdalnie? Jeszcze bardziej absurdalny jest ich skład. Na szczęście nie znajdziemy ich na sklepowych półkach. Dlaczego?

Perfumy dla niemowląt pachnące mlekiem matki

Polska firma Clovin od ponad 25 lat tworzy ekologiczne środki czystości, bez dodatków enzymów i sztucznych substancji. Tym razem postawiła na perfumy dla niemowląt o zapachu mleka matki.

Co ciekawe, już sama ich nazwa… budzi grozę! Mowa bowiem o perfumach „My First Poison”, czyli „Moja pierwsza trucizna”. Kiedy przyjrzymy się perfumom dla maluchów bliżej, okazuje się, że nazwa jest jak najbardziej trafna!

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Clovin Polska (@clovin_pl)

Perfumy „My First Poison” nie są zwykłym produktem, który można kupić w sklepie. Daleko im również do produktu, który mógłby być bezpieczny dla zdrowia naszych pociech. „My First Poison” zostały bowiem stworzone z toksyn zanieczyszczających ludzkie mleko! To element kampanii społecznej, która ma zwrócić uwagę na problem szkodliwych substancji płynących wraz z mlekiem matki.

Szkodliwe substancje są zawarte w niektórych artykułach codziennego użytku, takich jak kosmetyki, środki czystości, plastik czy perfumy. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że przenikają one do układu hormonalnego świeżo upieczonej matki, przez co mają negatywny wpływ na małe, karmione piersią dziecko. Przede wszystkim zaburzają jego gospodarkę hormonalną. To z kolei – jak alarmuje Clovin – przekłada się na większe ryzyko rozwoju szeregu chorób: zaburzenia płodności, nowotworów, cukrzycy czy problemów neurologicznych.

Te perfumy powstały z zanieczyszczających ludzkie mleko substancji zapachowych, podejrzewanych o zaburzanie układu hormonalnego. Możesz poczuć, jak pachnie dawka toksyn, które dziecko zjada z mlekiem matki w ciągu 6 miesięcy karmienia

– czytamy na stronie firmy Clovin.

Petycja do Parlamentu Europejskiego

Firma Clovid stworzyła już petycję do Parlamentu Europejskiego. Domaga się, aby producenci mieli obowiązek informowania na etykietach o zawartości szkodliwych substancji ED w produktach.

Potrzebujemy nowego standardu bezpieczeństwa, dlatego przygotowaliśmy petycję, by producenci musieli ostrzegać przed substancjami podejrzewanymi o zaburzanie układu hormonalnego na etykietach

– podaje producent perfum.

Co więcej, marka wysłała również perfumy „My First Poison” do mam z PE z prośbą o zmianę przepisów w Unii Europejskiej. Czy to wystarczy, aby doszło do zmiany? Czas pokaże. Już dziś natomiast wiemy, że wielu internautów popiera pomysł polskiej firmy.

Źródła: dziendobry.tvn.pl, www.youtube.com

Może Cię zainteresować