27-latka przeszła dla swojego męża liczne operacje. „Tak wygląda idealna żona”
Operuje się dla męża, któremu podoba się wypracowana w gabinecie chirurgicznym uroda. 27-latka jest już po operacji piersi i ust, makijażu permanentnym i ostrzykiwaniu botoksem.
Przełomowa chwila
27-letnia Charlie Phillips z Cambridgeshire przeszła do tej pory dwie operacje piersi, zabieg powiększania ust oraz ostrzykiwanie botoksem i nie zamierza na tym poprzestać. Jej mąż, zachwycony przemianą małżonki, nie szczędzi grosza na chirurga. Do tej pory wydał już 17 tysięcy funtów (ok. 85 tysięcy złotych) i liczy się z dalszymi wydatkami.
Przełomowym momentem w życiu Charlie była trwająca 14 godzin operacja kręgosłupa, którą przeszła w wieku 17 lat. Po niej uznała, że wygląda dużo gorzej niż przed i wtedy postanowiła zmienić się w swój ideał piękna, za który uważa lalkę Barbie.
Jak wiadomo jest to obarczone sporym ryzykiem. Naukowcy już dawno udowodnili, że gdyby prawdziwe kobiety miały takie proporcje, jak najsłynniejsza lalka na świecie, to musiałyby się poruszać na wózku inwalidzkim.
Operuje się dla męża
Na szczęście trafiła na mężczyznę, który w pełni podziela jej gust. Mąż Charlie, Ross, uwielbia wypracowaną chirurgicznie urodę i chętnie płaci za operacje, którym poddaje się żona.
Charlie do tej pory oprócz dwóch operacji powiększania piersi, powiększyła sobie także usta, ostrzyknęła się botoksem, wymodelowała wypełniaczami policzki, i żuchwę, zrobiła makijaż permanentny brwi i ust, a także wyrównała zęby i założyła licówki.
Na tym, oczywiście, nie koniec. 27-latka ma w planach kolejne upiększenia.
