×

40-latek siłą zmuszał żonę do współżycia. Kiedy nie było jej w domu, wykorzystywał córki

Czy można świadomie sprawiać cierpienie i ból najbliższej rodzinie? Niestety, tak. Najlepszym dowodem na to jest przypadek ochroniarza z Nowej Huty.

Groził, że użyje broni

Na początku były problemy z alkoholem i pijackie awantury, a później było już tylko gorzej. Zarówno żona, jak i córki 40-letniego Zbigniewa, ochroniarza z Nowej Huty, przeżyły w swoim domu prawdziwy horror.

Mężczyzna wyżywał się na nich – groził, wyzywał i szarpał. W tym domu dochodziło do przemocy zarówno fizycznej, jak psychicznej. Przerażona kobieta oraz dziewczynki bały się powiadomić odpowiednie służby, ponieważ 40-latek groził im, że użyje służbowej broni.

Ich koszmar trwał 8 lat

Wiadomo już, że te straszne wydarzenia trwały w sumie przez 8 lat. Żona i córki przez ten cały czas nieprzerwanie bały się o swoje życie. Nie odważyły się jednak nikomu powiedzieć o swoim koszmarze. Były pewne, że 40-latek nie rzuca słów na wiatr. Na szczęście jedna z nich w końcu to zrobiła…

Nałogi i wykorzystywanie seksualne

Śledczym udało się ustalić, że mężczyzna miał poważne problemy z uzależnieniem alkoholowym. Później wpadł także w nałóg hazardu, co skończyło się dla niego olbrzymimi długami. Najbardziej przerażający jest fakt, że zmuszał swoją żonę do współżycia, a kiedy kobiety akurat w domu nie było wykorzystywał seksualnie swoje córki. Jedna z dziewczynek molestowana była przez sześć lat, a koszmar drugiej trwał przez ponad rok.

Jedna z córek w końcu nie wytrzymała…

Jedna z dziewczynek w końcu nie wytrzymała ogromu cierpienia, które zostało sprawione jej przez kogoś, kto powinien o nią dbać i sprawiać, aby była bezpieczna. O tym, co rozgrywa się za zamkniętymi drzwiami ich domu opowiedziała najpierw bliskiej jej osobie, a później jednej z nauczycielek. Kobieta natychmiast powiadomiła o wszystkim MOPS.

Nie przyznał się do wszystkiego

Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów jedynie częściowo. Jego ofiary zostały już przesłuchane w obecności psychologa. Z kolei do sądu został z kolei skierowany przez Prokuraturę Rejonową w Nowej Hucie akt oskarżenia przeciwko agresywnemu mężczyźnie.

Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, poinformował w rozmowie z portalem Fakt24, że dotyczy ona znęcania się zarówno psychicznego, jak i fizycznego nad żoną oraz nad córkami. Ponadto, znajdują się w nim oskarżenia o płciowe obcowanie z małoletnimi córkami.

40-latek przebywa w areszcie. Badanie psychiatryczne wykazało, że jest poczytalny. Mężczyźnie grozi od 3 do 15 lat więzienia.

Może Cię zainteresować