Matthew Perry zaliczył wpadkę. W dodatku zupełnie nie przypomina siebie
Matthew Perry zaliczył wpadkę, od której ostatnio huczy w sieci. Aktor znany z roli Chandlera w serialu „Przyjaciele” zupełnie przestał o siebie dbać.
Uwielbiany przez widzów
Matthew Perry zyskał sławę dzięki roli Chandlera Binga w kultowym serialu „Przyjaciele” (1994-2004). We wrześniu ubiegłego roku obchodziliśmy 25. rocznicę emisji pierwszego odcinka. Dla wielu widzów to właśnie Chandler uchodzi za najzabawniejszą i najlepszą postać w produkcji. Okazuje się, że aktor miał spory wpływ na scenariusz – często pomagał wymyślać dialogi i sytuacje.
Gwiazda serialu do tej pory budzi zainteresowanie wśród widzów i paparazzi. Jakiś czas temu aktor postanowił usunąć się nieco z show-biznesu, ale czasami pojawia się w mediach. Głównie do obiegu trafiają jego zdjęcia, które fotoreporterzy robią mu, gdy przechadza się ulicami. Dla niektórych może być szokiem, jak bardzo Matthew Perry zmienił się w ostatnim czasie. Wygląda na zaniedbanego, ma nadwagę i niechlujnie się ubiera. To zupełne przeciwieństwo osoby, którą niegdyś był!
Matthew Perry zaliczył wpadkę
Aktor nie ukrywa, że od dłuższego czasu zmaga się z chorobą alkoholową i wiele razy był już na odwyku. Fani dalej jednak martwią się o swojego idola. Ostatnio paparazzi zrobili mu zdjęcia, jak wrócił do swojej posiadłości w Malibu.
Perry był zmęczony i nieogolony, a także w starej bluzce i dżokejce. Dodatkowo, gdy wysiadał z auta, przydarzył mu się niefortunny wypadek – jego spodnie osunęły się, odsłaniając pośladki.
Miejmy nadzieję, że to tylko niedyspozycja jednego dnia!