×

Matka odcięła córce głowę. 5-latka poprosiła ją o… płatki zbożowe

Po zbadaniu tej sprawy, lokalni policjanci przyznali, że to najgorsze przestępstwo z jakim do tej pory mieli do czynienia. Matka odcięła córce głowę. Twierdziła, że powodem była… prośba 5-latki o płatki zbożowe. Do makabrycznej zbrodni doszło w 2017 roku. Kobieta zaatakowała również teścia.

Próbowała zadźgać teścia nożem

24-letnia wówczas Krystle Concepcion Villanueva mieszkała w Teksasie wraz z 5-letnią córeczką, ojcem dziecka i jego rodzicami.

Najpierw kobieta napadła na swojego teścia, podbiegając do niego od tyłu i dźgając go nożem w plecy i tył głowy. Panu Arellano udało się uciec. To on zadzwonił na policję, informując, że napadła na niego synowa, która obecnie przebywa w domu sama z 5-letnią córką, Giovanną. Niestety, gdy policja przybyła na miejsce, na pomoc dziewczynce było już za późno…

Następny telefon pod numer 911 wykonała już sama Villanueva. Przyznała, że dźgnęła teścia i… zabiła córkę, ponieważ ta zapytała matkę, czy ma płatki zbożowe. Gdy operator odebrał telefon, zaalarmowane przez teścia służby były już pod domem 24-latki. Funkcjonariusze natychmiast wkroczyli do środka.

Matka odcięła córce głowę

Okoliczności tej zbrodni są makabryczne i przytłoczyły nawet lokalne służby. Po napaści na teścia, Villanueva dźgnęła nożem córeczkę. A potem odcięła jej głowę.

Kiedy zaalarmowane służby weszły do domu, zastały młodą kobietę nago. Wyglądało na to, że właśnie wzięła prysznic.

Gdy członkowie SWAT zaczęli przeszukiwać dom, znaleźli w nim ciało 5-letniej dziewczynki.

Alkohol i marihuana

Jak wykazały badania, w momencie popełnienia zbrodni, kobieta była pod wpływem alkoholu i marihuany. 27-latka miała wcześniej problemy psychiczne, które prawdopodobnie wynikały właśnie z nadużywania tych substancji.

Zaatakowała córeczkę i teścia, bo – jak twierdziła – podczas ataku miała urojenia. Wydawało się jej, że dziecko i jego dziadek to klony, które musi zabić, by przywrócić do życia prawdziwych członków rodziny.

Choroba psychiczna miała stanowić linię obrony 27-latki, ale nie przekonała sędziego ani ekspertów.

Obecny na sali sądowej ekspert – psychiatra, przyznał, że używki mogły zaostrzać problemy psychiczne kobiety i zakłócać leczenie. Jednak wszelkie problemy psychiczne kobiety wiązały się z nadużywaniem narkotyków.

Sąd skazał 27-latkę na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego, za zabicie dziecka do 10 lat. I na 20 lat więzienia za napad z bronią na pana Arellano – teścia kobiety.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter.com

Może Cię zainteresować