×

Maski FFP jeszcze nie teraz? Ministerstwo dementuje wypowiedź prof. Horbana

Maski FFP jeszcze nie teraz? Chociaż na ten temat rozmarzył się ostatnio rządowy ekspert, a także minister zdrowia, na razie nie będzie formalnych nakazów.

Obowiązek zakrywania ust i nosa

Od 16 kwietnia 2020 roku obowiązuje w Polsce, ze zmiennym szczęściem, nakaz zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Chociaż Polacy, mimo oporów, w końcu się do maseczek przyzwyczaili, to nadal miewają opory przed stosowaniem ich w prawidłowy sposób. Poza tym, nadal pokutują dobre rady polityków z wiosny zeszłego roku, kiedy twierdzili, że szalik, apaszka lub inny kawałek materiału w zupełności wystarczą, jako zabezpieczenie.

Polacy wzięli sobie te rady do serca i zaczęli masowo stosować maseczki materiałowe, ekologiczne, tanie, wielokrotnego użytku i stwarzające możliwość dobrania ich kolorystycznie do ubrania.

Niestety, po niemal roku politycy doszli do wniosku, że kawałek materiału jednak nie chroni przed wirusem w wystarczającym stopniu. Jak ostatnio wymsknęło się głównemu doradcy premiera ds. Covid-19, prof. Andrzejowi Horbanowi, trzeba się z nimi rozprawić raz na zawsze:

Trzeba zapomnieć o tych pseudoochronach, to jest zawracanie głowy. Chodzi o to, aby używać porządnych masek. Porządnych, czyli chirurgicznych lub z filtrem FFP.

Horban zasugerował, że w najbliższym czasie możliwe jest wydanie rozporządzenia w tej sprawie (miał nawet nadzieję, że pojawi się jeszcze dzisiaj, tj. 19 lutego). Z profesorem zgodził się minister zdrowia Adam Niedzielski, ale zastrzegł, że ze zmuszaniem trzeba będzie jeszcze trochę zaczekać. Jak zapowiedział w programie Tłit:

Dzisiaj takiego rozporządzenia nie będzie, ale zastanawiamy się, czy te maseczki nie powinny zostać dookreślone, jeśli chodzi o standard ich noszenia, bo mamy wskazane pewne zamienniki w postaci np. szalików i trzeba będzie z tego zrezygnować. Ale też nie przesądzałbym, że wprowadzimy tam jednoznaczny standard maseczki.

Maseczki FFP jeszcze nie teraz

Zarówno szef resortu zdrowia, jak i rządowy ekspert dali do zrozumienia, że szczegółowe przepisy na temat maseczek mogą się pojawić już w przyszłym tygodniu. Jak stwierdził prof. Horban w rozmowie z TVN24:

Mam nadzieję, że tak będzie. Tak. Oprócz tego, że pan minister wyda rozporządzenie, to jest jeszcze apel do państwa, aby do tego rozporządzenia się jeszcze zastosować.

Swoje trzy grosze wtrącił także rzecznik Ministerstwa Zdrowia, który ujawnił, że w resorcie już nie lubią materiałowych maseczek:

Trwa dyskusja o jakości materiałów wykorzystywanych do zasłaniania nosa i ust w czasie pandemii. Na pewno dziś dostępność profesjonalnych masek jest większa niż w pierwszej połowie ubiegłego roku, kiedy wprowadzany był obowiązek zasłaniania twarzy. Stąd gros tej dyskusji dotyczy możliwości używania takich zabezpieczeń jak szaliki czy przyłbice.

Wobec braku entuzjazmu wśród Polaków do wprowadzania przymusu noszenia masek z filtrami FFP2 i FFP3, w których wiele osób skarży się na problemy z prawidłowym oddychaniem, a niektórzy nie mogą oprzeć się podejrzeniom, że w całej sprawie chodzi o zapewnienie zarobku firmom farmaceutycznym, Ministerstwo Zdrowia i Kancelaria Prezesa Rady Ministrów uspokaja, że nakazu nie będzie. A w każdym razie nie dziś…

 

Źródła: wiadomosci.onet.pl, www.rmf24.pl, wiadomosci.gazeta.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować