Marta Lempart zakażona koronawirusem. „Mam w domu osobę chorą na COVID-19.”
Marta Lempart zakażona koronawirusem. Liderka Strajku Kobiet poinformowała, że „czuje się całkiem dobrze”. Protesty mają przebiegać zgodnie z dotychczasowymi planami.
Marta Lempart zakażona koronawirusem
U liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet potwierdzono zakażenie koronawirusem. W rozmowie z serwisem Onet aktywistka powiedziała, że prawdopodobnie zakaziła się we Wrocławiu, już po powrocie z Brukseli.
Mam w domu osobę chorą na COVID-19.
– powiedziała Onetowi.
Lempart zapewnia, że jej pozytywny wynik na koronawirusa w żaden sposób nie wpływa na plany Strajku Kobiet na najbliższe dni:
Wszystko działa. Strajk poradzi sobie beze mnie przez tydzień.
Czy dane chorych na COVID-19 są bezpieczne?
Jako pierwsza informację tę podała nieoficjalnie stacja TVP Info. Przekazano, że Marta Lempart wykonała 14 grudnia test na obecność koronawirusa, a wynik okazał się pozytywny. Aktywistka jest tym oburzona. Na Twitterze napisała:
I teraz pytanie za 100 punktów – jak bezpieczne są w Polsce dane o stanie zdrowia wszystkich osób poddających się państwowemu testowi na koronawirusa, skoro funkcjonariusze PiS udający dziennikarzy dowolnie je sobie biorą z państwowej bazy? I bez kozery publikują?
Sprawą zainteresowała się posłanka Wanda Nowicka. Chce, by Ministerstwo Zdrowia wyjaśniło, czy dane chorych na COVID-19 są bezpieczne.
Skąd TVP Info wie o dacie testu Marty Lempart? Czy – skoro ma dostęp do takich informacji – dane chorych na koronawirusa są bezpieczne? Wysyłam do Ministerstwa Zdrowia interpelację w tej sprawie. A Marcie Lempart życzę dużo zdrowia!!
– napisała na Twitterze Wanda Nowicka.
Skąd TVP Info wie o dacie testu Marty Lempart?
Czy – skoro ma dostęp do takich informacji – dane chorych na koronawirusa są bezpieczne?
Wysyłam do @MZ_GOV_PL interpelację w tej sprawie.
A @martalempart życzę dużo zdrowia!!@Lewica_News @strajkkobiet https://t.co/liQJ0CFiza— Wanda Nowicka (@WandaNowicka) December 16, 2020
Kto jeszcze może być zakażony?
Marta Lempart w ostatnią niedzielę (13 grudnia) nie uczestniczyła w ulicznej demonstracji Strajku Kobiet w Warszawie. Jak poinformowali organizatorzy, z powodu choroby Lempart pozostała we Wrocławiu.
Jednakże, jak poinformowało TVP Info, cztery dni wcześniej (w ostatni czwartek 10 grudnia) aktywistka spotkała się m.in. w Brukseli z szefem EPL i byłym premierem Polski Donaldem Tuskiem oraz belgijską minister ds. równości Sarah Schlitz. Czekają ich teraz testy i kwarantanna.
Tak było. O rządzie, który nie ma władzy, tylko zaledwie siłę. I o tym, że już nic nie będzie tak, jak było. pic.twitter.com/Xoh9PJ8jJt
— Marta Lempart (@martalempart) December 10, 2020