Zatrzymano Gruzina podejrzanego o zabójstwo Pauliny z Łodzi. Był już za wschodnią granicą
Mamuk Khetsuriani, Gruzin, który jest podejrzany o śmierć 28-letniej Pauliny z Łodzi, został już zatrzymany. Wiadomo, że do aresztowania doszło w Kijowie.
Zatrzymanie mężczyzny
36-letni Gruzin został zatrzymany za naszą wschodnia granicą. Jak podaje Joanna Kącka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, Mamukę K. aresztowano około godz. 6:00 rano na jednej z ulic Kijowa. W zatrzymaniu mężczyzny brali udział funkcjonariusze kryminalni z Łodzi, z komendy głównej oraz policjanci z Ukrainy i oficer łącznikowy z Gruzji. Mamuk Khetsuriani jest podejrzany o brutalne zabójstwo 28-letniej Pauliny z Łodzi.
Podejrzany o zabójstwo 28-letniej Pauliny w Łodzi zatrzymany‼️Policjanci z @policja_lodzka i Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji zatrzymali podejrzanego na jednej z ulic Kijowa ok. 6 rano, przy wsparciu policjantów ukraińskich @NPU_GOV_UA i oficera łącznikowego Gruzji? pic.twitter.com/my468ZDKp2
— Polska Policja ??? (@PolskaPolicja) 1 listopada 2018
Okoliczności śmierci Pauliny
28-latka zaginęła w sobotę 20 października. Ostatni raz widziano ją tego dnia o godzinie 8.00 na skrzyżowaniu ulic Zielonej i Kościuszki w Łodzi. Jej poszukiwania trwały kilka dni. Niestety, 26 października potwierdził się najgorszy z możliwych scenariuszy. Młoda dziewczyna została zamordowana. W okolicy Stawów Jana odnaleziono jej ciało. Było owinięte folią i zapakowane w torbę sportową.
W miniony wtorek został za nim wystawiony list gończy
Na początku tego tygodnia policja opublikowała zdjęcia, a także rysopis mężczyzny. Wiadomo było jedynie, że Khetsuriani wyjechał z Łodzi 20 października, a kolejnego dnia przekroczył granicę polsko-ukraińską. Teraz zatrzymano go w stolicy Ukrainy.
Policja szuka jeszcze kilku osób
Wciąż trwają poszukiwania jeszcze innych obywateli Gruzji, znajomych Khetsurianiego. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że byli oni świadkami zbrodni.
W sprawie zabójstwa Pauliny postawiono zarzuty już trzem innym osobom: dwóm Gruzinom w wieku 38 i 41 lat oraz 44-letniej Białorusince. Są oni oskarżeni o poplecznictwo oraz zacieranie śladów.