W Małopolsce pojawił się problem z testami. Brakuje odpowiedniego odczynnika
Jak donoszą lokalne media Małopolska ma problem z testami na koronawirusa. Brakuje odpowiedniego odczynnika chemicznego. Przestano weryfikować zakażonych?
Małopolska ma problem z testami na koronawirusa
W Małopolsce szpitale mają problem z testami wykrywającymi koronawirusa. W pierwszej kolejności poinformowała o tym Gazeta Wyborcza. Rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie, Dominika Łatak-Glonek dementuje te plotki. Podkreśla, że testy są, ale brakuje odpowiedniego odczynnika. Jest on konieczny do szybkiej pracy laboratoriów:
Szpitale, które wykonują w Krakowie diagnostykę w kierunku Covid-19, posiadają wystarczającą ilość testów. Brak odczynnika spowodował spowolnienie laboratorium, ale na chwilę obecną testy są wykonywane wszystkim, dla których jest to konieczne.
Odczynnik jest produkowany przez koreańską firmę, a obecnie cała Europa potrzebuje jego ogromnych ilości. To powoduje problemy z dostawami.
Sanepid cały czas wykonuje testy
W mediach lokalnych pojawiło się wiele informacji, że w Małopolsce przerwano robienie testów. Regionalny sanepid zaprzecza tym doniesieniom. W oficjalnym oświadczeniu na stronie instytucji czytamy:
W związki z nieprawdziwymi informacjami pojawiającymi się w niektórych krakowskich mediach donoszących, że w laboratoriach krakowskich w dniu dzisiejszym nie wykonywało się badań w kierunku SARS Cov-2.
Małopolski Wojewódzki Inspektor Sanitarny informuje, że w samych tylko laboratoriach współpracujących z WSSE w Krakowie wykonano 119 takich badań do godzin wczesnowieczornych. Dalszych kilkadziesiąt badań jest w toku.